Kanał kazań i reportaży – Różnorodny wykład Słowa Bożego oraz zbiór reportaży i audycji pozyskanych od Fundacji Głos Ewangelii. W tle starannie wyselekcjonowane hymny i piosenki anglojęzyczne.
Kazania – Różnorodny wykład Słowa Bożego zwiastowanego przez znanych kaznodziejów i ewangelistów. Kanał adresowany do tych, którzy chcą się zatrzymać i pomyśleć, po co żyją.
„Wielokrotnie i wieloma sposobami przemawiał Bóg dawnymi czasy do ojców przez proroków; ostatnio, u kresu tych dni, przemówił do nas przez Syna, którego ustanowił dziedzicem wszechrzeczy, przez którego także wszechświat stworzył.” ( Hbr 1:1 )
"Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, aby szukać i zbawić to, co zginęło."
(Łk 19:10)
"Odporność okrętu może być doświadczana tylko przez huragan, a moc Ewangelii może być w pełni udowodniona tylko przez przeżywanie przez wierzącego płomiennego doświadczenia. Jeśli Bóg chce istotnie wykazać, że "On daje siły w nocy", to musi najpierw stworzyć noc...." L.B.Cowman
„Lecz za przykładem świętego, który nas powołał, sami też bądźcie świętymi we wszelkim postępowaniu waszym, ponieważ napisano: Świętymi bądźcie, bom Ja jest święty” ( 1 Piotra 1, 15-16 )
W obecnej dobie mamy pewne zamieszanie odnośnie zrozumienia i istoty bycia świętym.
Dzieci z zespołu „Arka Noego” przekonują nas ,że „ Taki duży, taki mały może świętym być, taki gruby, taki chudy może świętym być, taki ja taki ty, może świętym być”.
Może? Powinien? Kiedyś będzie czy w przyszłości zostanie? Już jest święty? Oto jest pytanie! Co powiedzielibyśmy o człowieku, przeciętnym, zwykłym, nie mówiąc już o człowieku upadłym i grzesznym , gdyby ten z wysoko podniesionym czołem myślał o sobie, i mówił o sobie: jestem święty!
Po trzech latach obecności zboru Centrum Chrześcijańskie NOWE ŻYCIE na Olszynce, w tę niedzielę, 9 października 2016 roku na portalu Trójmiasto.pl ukazał się materiał video wraz z tekstem autorstwa red. Jakuba Gilewicza o dworze olszyńskim i naszej działalności.
Zachęcam do zapoznania się z tą prezentacją Dwór Olszynka, bowiem w naszym środowisku jest powszechnie wiadome, że absolutnie nie bylibyśmy zdolni wykonać w tak krótkim czasie dotychczasowej pracy, gdyby nie towarzyszyło nam Boże błogosławieństwo. Tajemnicą dobrych zmian na Olszynce, po pierwsze jest to, że w naszych sercach mieszka Pan Jezus Chrystus. To Duch Święty inspiruje nas i pobudza do ciężkiej, bezinteresownej pracy. Inaczej nie sądzę, że chciałoby się nam tak trudzić. Każdy z nas mógłby przecież na sto innych, łatwiejszych sposobów przeżywać swoje dni i w ogóle nie byłoby nas na Olszynce. Dlatego nie nam, a Panu Jezusowi należy się chwała!
Przez post rozumiemy dobrowolne powstrzymywanie się od spożywania każdego pokarmu. Zwykle trwa to dobę, czasem dłużej. W tym czasie, zwłaszcza jeśli trwa to dłużej, wtedy zaleca się picie wody. Czas trwania postu zależy wyłącznie od poszczącego, ponieważ nie każdy organizm ludzki jest jednakowo odporny na głód. Każdy powinien znać swoje możliwości i rozumnie podchodzić do postu. Jeden może ze względu na stan swojego zdrowia zrezygnować z trudem z jednego lub dwóch posiłków, inny bez trudu może pościć kilka dni. Jest jedna podstawowa zasada: - W czasie postu nigdy nie porównuj się z innymi, ponieważ chęć dorównania innym może być w konsekwencji bardzo zła. Nadgorliwość na pewno w tym przypadku będzie szkodliwa, nie przyniesie chwały dla Boga ani pożytku dla poszczącego.
Nie wiem, czy zauważyliście jaki element wyposażenia kościoła zaczął znikać w ostatnim czasie? Bo ja zauważyłem, że we współczesnych miejscach zgromadzania się ludzi wierzących w Boga, zaczyna brakować kazalnic. Wiem, że nie mebel jest istotny dla zdrowej nauki, lecz dobry nauczyciel Słowa Bożego. Lecz wraz z usuwaniem kazalnic, zanika troska o nauczanie wiernych, a co za tym idzie, coraz mniej uwagi przywiązuje się do podawania zgromadzonym zdrowej nauki biblijnej. Nabożeństwa zamienia się na coś w rodzaju koncertów muzycznych, na różnym poziomie artystycznym.
Jednym z głównych błogosławieństw reformacji było umiejscowienie kazalnicy w centrum nabożeństwa. Pamiętam, gdy podczas prowadzenia wykładów z homiletyki w Seminarium Biblijnym w Ustroniu, położyłem mocny akcent na zachowanie zwiastowania Słowa Bożego w odpowiedniej proporcji do czasu przeznaczonego na uwielbianie, jeden ze słuchaczy nie zgodził się ze mną. Miał oczywiście do tego prawo, lecz nie miał racji, gdyż nabożeństwo bez nauczania przestaje być spotkaniem Kościoła. Uwielbianie jest środkiem przygotowującym glebę serca słuchaczy do odbioru „ziarna”, jakim jest Słowo.
Jezus Chrystus, Pan i Głowa Kościoła buduje Swoje Ciało zgodnie z regułami, jakie objawił na ziemi, gdy przyszedł aby ogłosić nadejście Królestwa Bożego. Ewangeliści zgodnie relacjonują Jego służbę, podkreślając tę bardzo istotną cechę, jaką było nauczanie – „I obchodził Jezus całą Galileę, nauczając w ich synagogach i głosząc ewangelię o Królestwie i uzdrawiając wszelką chorobę i wszelką niemoc wśród ludu”(Mat. 4:23). Z pewnością, wielu spośród słuchaczy, którzy szli za Nim, uległo wrażeniu cudownych uzdrowień, jakie wiedzieli. Lecz warto jest zauważyć, że nauka jaką słyszeli, przyciągała do stóp Nauczyciela również wielkie tłumy - „Tedy Jezus, widząc tłumy, wstąpił na górę. A gdy usiadł, przystąpili do niego jego uczniowie, i otworzywszy usta swoje, nauczał ich”(Mat. 5:1,2).
Dwunastoletnia Lisa zdecydowała się przygotować na konkurs szkolny wypowiedź na naprawdę trudny temat.
Zrobiła to jednak tak dobrze, że wygrała nie tylko cały konkurs (mimo prób dyskwalifikacji), ale też stała się sławna w Internecie (w ciągu zaledwie tygodnia jej przemówienia udostępnionego w serwisie YouTube wysłuchało ponad 122 tysiące osób, w tej chwili jego angielska wersja ma już blisko 600 tysięcy odsłon!).
Zapraszamy do obejrzenia pięciu minut przemówienia, które może zmienić – i uratować - niejedno życie!
Trzeci października 2016 roku został obwieszczony czarnym poniedziałkiem, dniem protestu i walki o „prawa kobiet”. Na portalach społecznościowych apelowano, by kobiety wzięły wolne z pracy, ubrały się na czarno i stanęły w „obronie swoich praw”.
Pojawiły się hasła typu: „moje ciało, mój wybór”, „kobiety mają prawo, by decydować” a przeróżne strony internetowe zapełniły się historiami „z życia wziętymi” oraz opiniami „specjalistów”, które miały poprzeć racje jednej lub drugiej strony.
Od kilku dni uważnie śledzę to, co dzieje się w mediach oraz na portalach społecznościowych i nasuwa mi się refleksja, którą świetnie oddają słowa Aleksandry Kwiecień zawarte w tekście „Zapomniane memento mori”: Jeśli zapomnimy o wieczności, stracimy punkt odniesienia dla teraźniejszości.
Zobacz zdjęcie(Zdjęcie jest chronione prawnie dlatego nie możemy umieścić go bezpośrednio w niniejszym tekście)
Oto jak fotograf Michael Clancey opisuje historię powstania jednego z najbardziej niezwykłych zdjęć w historii medycyny:
„Zostałem poproszony przez USA Today by udokumentować zabieg korekty rozszczepienia kręgosłupa (spina bifida) u dwudziestojednotygodniowego płodu przeprowadzany w macicy matki w Centrum Medycznym Uniwersytetu Vanderbilt. W 1999 roku zabieg taki można było wykonać najwcześniej w dwudziestym pierwszym tygodniu życia płodowego. Zespół operacyjny najbardziej obawiał się, że może dojść do wywołania przedwczesnego porodu, a żadne z dzieci, które przyszły na świat przed dwudziestym trzecim tygodniem ciąży nie przeżyło.