Do Jerycha raz szedł Drukuj Email
Autor: Orkiestra EWZ   
poniedziałek, 30 listopada 2020 00:00

 
Samotna w obliczu wielkiego wyzwania Drukuj Email
Autor: Biernacki Marian   
sobota, 28 listopada 2020 13:17

W tych dniach czytam biblijną Księgę Estery. Jednym z ciekawszych jej wątków jest postawa królowej Estery w obliczu uknutego przez Hamana planu zagłady Żydów. Tylko ona mogła temu przeciwdziałać, bo jako królowa miała dostęp do króla, chociaż też nie bez ryzyka, że zostanie przez niego odtrącona. Wszystkich w królestwie obowiązywał bowiem regulamin, że przed oblicze monarchy idzie się tylko po otrzymaniu imiennego wezwania od króla. Dlatego Estera poprosiła swoich rodaków o wsparcie w modlitwie: Zacznijcie pościć w mojej intencji. Nie jedzcie ani nie pijcie za dnia, ani w nocy przez trzy dni. Ja również razem ze swoimi dwórkami będziemy powstrzymywać się od jedzenia. Dopiero potem pójdę wbrew regulaminowi do króla, choćby nawet przyszło mi zginąć [Est 4,16]. 

Bez wątpienia była to dla Estery bardzo stresująca sytuacja. Miała świadomość, że od przebiegu jej spotkania z królem zależą losy wszystkich jej rodaków. Odosobniona od nich, bez społeczności z wyznawcami JHWH samotnie zmagała się w modlitwie z postawionym przed nią zadaniem. Jak się modliła? Biblia przemilcza treść jej modlitwy. Przebieg modlitewnych zmagań królowej próbuje odkryć apokryficzny dodatek do 4. rozdziału Księgi Estery. Oto jego fragmenty:

"Panie mój, nasz Królu, Ty jesteś jedyny. Pośpiesz na ratunek mnie, samotnej i poza Tobą niemającej nikogo pomocnego, bo grożące mi niebezpieczeństwo już jest w zasięgu ręki. 

Więcej… [Samotna w obliczu wielkiego wyzwania]
 
Strumienie na pustyni - 27 listopad Drukuj Email
Autor: L.B.Cowman   
piątek, 27 listopada 2020 00:00

Bo u Boga żadna rzecz nie jest niemożliwa. Łuk 1, 37

Wysoko, w szczelinach alpejskich wyżyn, z roku na rok Pan Bóg objawia jeden ze swoich cudów. Miejsca te pokrywają wieczne śniegi, a brzegi pól śniegowych tworzą lody, które wytworzyły się na skutek walki dni słonecznych z mroźnymi nocami. Przez tę lodową powłokę przebijają się niczym nieuszkodzone kwiaty. Podczas minionego lata, maleńka roślinka rozpościerała swoje listki płasko po ziemi, aby wchłonąć promienie słońca i w korzonkach zachować ich zapas na długą zimę. Z nastaniem wiosny, rozbudziło się życie nawet pod śnieżnym pokryciem, i młode pędy wytworzyły ciepło w tak niezwykłej mierze, że odwilż utworzyła w śniegu maleńką kopułę nad głową rośliny. Roślinka podnosiła się wyżej i wyżej, a nad nią cały czas podnosił się i powietrzny dzwon, dopóki pod jego osłoną nie utworzył się pączek kwiatu, odgrodzony od wszelkiego niebezpieczeństwa.

Więcej… [Strumienie na pustyni - 27 listopad]
 
Zalety stanu wolnego Drukuj Email
Autor: Paweł Jurkowski   
piątek, 27 listopada 2020 00:00

 
Pułapka niemoralności Drukuj Email
Autor: Paweł Jurkowski   
czwartek, 26 listopada 2020 03:50

 
Namiar na pastwisko Drukuj Email
Autor: Biernacki Marian   
wtorek, 24 listopada 2020 21:28

 
Jezus wiernym jest Drukuj Email
Autor: Wodospad Wisłoczek - Orkiestra EWZ   
wtorek, 24 listopada 2020 20:09

 
Wielka wiara Drukuj Email
Autor: Tomczyński Marek   
poniedziałek, 23 listopada 2020 21:30

 
Pod ostrzałem krytyki Drukuj Email
Autor: Paweł Sochacki   
niedziela, 22 listopada 2020 12:47

 
Duchowy niezbędnik Drukuj Email
Autor: Zdzisław Józefowicz   
sobota, 21 listopada 2020 15:26

 
Zawzięci chrześcijanie chcą się sądzić Drukuj Email
Autor: Paweł Jurkowski   
piątek, 20 listopada 2020 15:21

 
Mijają dni Drukuj Email
Autor: Youtube   
czwartek, 19 listopada 2020 21:32

 
Cztery zbawienne pytania Drukuj Email
Autor: Biernacki Marian   
środa, 18 listopada 2020 18:45

Miło nam poinformować, że na naszym serwerze ftp opublikowane zostało  kazanie  pt. "Cztery zbawienne pytania"  wygłoszone przez br. Mariana Biernackiego.

Można je odsłuchać również bezpośrednio ze strony naszego radia.

Słuchaj  

 
Strumienie na pustyni - 18 listopad Drukuj Email
Autor: L.B.Cowman   
środa, 18 listopada 2020 00:00

A błogosławiony jest ten, który się mną nie zgorszy. Łuk. 7, 23

Czasem bywa bardzo trudno nie zgorszyć się z Pana Jezusa Chrystusa. Zgorszenie może zależeć od okoliczności: znajduję się w więzieniu, uciśniony trudnymi warunkami życia, na łożu choroby, na miejscu nie cieszącym się popularnością - gdy właśnie miałem nadzieję na szerokie możliwości. Tak, to prawda, ale On wie najlepiej, co jest dla mnie bardziej pożyteczne. Moje otoczenie wyznaczone jest przez Niego. On zamierza przez nie wzmocnić moją wiarę, pociągnąć do ściślejszej społeczności ze sobą i umożliwia dojrzewanie mojej mocy. W więzieniu moja dusza powinna by kwitnąć.

Więcej… [Strumienie na pustyni - 18 listopad]
 
<< pierwsza < poprzednia 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 następna > ostatnia >>

Strona 82 z 225