Bardziej aktualne niż jutrzejsza gazeta Drukuj Email
Autor: Marian Biernacki   
środa, 09 marca 2022 17:08

Lecz przybliżył się koniec wszystkiego. Bądźcie więc roztropni i trzeźwi, abyście mogli się modlić. Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. Okazujcie gościnność jedni drugim bez szemrania. Usługujcie drugim tym darem łaski, jaki każdy otrzymał, jako dobrzy szafarze rozlicznej łaski Bożej. Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo Boże. Jeśli kto usługuje, niech czyni to z mocą, której udziela Bóg, aby we wszystkim był uwielbiony Bóg przez Jezusa Chrystusa. Jego jest chwała i moc na wieki wieków. Amen [1Pt 4,7-11]. Przyjrzyjmy się bliżej temu fragmentowi Pisma Świętego, które zdecydowanie wyprzedza jutrzejsze wiadomości. 

1. Przybliżył się koniec wszystkiego. Czas się przyzwyczaić do złych wieści. Doniesienia wojenne. Drożyzna. Głód. Wrogość. Bezprawie. Jedyną dobrą nowiną jest dziś to, że jeszcze można uratować się od wiecznego potępienia poprzez opamiętanie, odrodzenie duchowe i życie w posłuszeństwie ewangelii Chrystusowej. Dlatego w miejsce Chrystusa poselstwo sprawujemy, jak gdyby przez nas Bóg upominał; w miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem [2Ko 5,20]. Koniecznie i czym prędzej trzeba pomyśleć o ratowaniu własnej duszy, bo jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego [Jn 3,3]. 

2. Bądźcie roztropni i trzeźwi. Mnóstwo spraw, nawet całkiem dobrych, chce zająć naszą uwagę i zabrać nam czas na społeczność z Bogiem. Świat coraz bardziej jednoczy się w odrzucaniu Boga i wytwarza odczucie, że całkiem nieźle radzimy sobie bez Niego. Nasze osobiste grzechy sprawiają, że niczym Adam i Ewa, uciekamy i ukrywamy się przed Bogiem. Trzeba nam coraz większej dozy rozsądku i trzeźwości, abyśmy nie dali oddzielić się od bliskiej więzi z naszym Panem i mogli się modlić

3. Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim. Biblia mówi, że ponieważ bezprawie się rozmnoży, przeto miłość wielu oziębnie [Mt 24,12]. Ludzkie serca opanowała nienawiść w różnej postaci, często usprawiedliwiana hasłami walki o wolność i lepszą przyszłość. Widać to jak na dłoni, gdy się spojrzy na wczorajszych piewców tolerancji i równego traktowania, jak tępią dzisiaj i wyrzucają ludzi z powodu ich przynależności narodowej. Najwyraźniej ich gadka o równości i solidarności jest pustą mową i chyba nawet sami nie słuchają tego, co mówią. Ale wam, którzy słuchacie, powiadam: Miłujcie nieprzyjaciół waszych, dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą, błogosławcie tym, którzy was przeklinają, módlcie się za tych, którzy was krzywdzą [Łk 6,27-28].

4. Okazujcie gościnność jedni drugim bez szemrania. Skąd w tym wezwaniu apostolskim, dotyczącym końcowych czasów, wziął się wątek o gościnności? A no z objawienia Bożego, że ludzie przyzwyczajeni do komfortu pozamykają się w swoich wygodnych domach. Proszę zauważyć, jak wielkie zdziwienie w zachodnim społeczeństwie wywołało to, że do tej pory nie utworzono u nas obozów dla uchodźców i wielu Polaków gości ich w swoich mieszkaniach. Gościnności nie zapominajcie [Hbr 13,2] - przykazuje nam Słowo Boże. Z dumą obserwuję gotowość wśród braci i sióstr w tym zakresie. Ważne, żebyśmy robili to z klasą i bez szemrania.

5. Usługujcie drugim tym darem łaski, jaki każdy otrzymał. W chrześcijańskiej aktywności nachodzą nas rozmaite mody i trendy. Zwykliśmy wtedy rzucać się wszyscy w jedną stronę, aby jak najlepiej wykazać się przed Bogiem i ludźmi, że jesteśmy dobrymi chrześcijanami. Aktualnie czymś takim jest pomoc Ukraińcom. Z pewnością Duch Święty pobudził do tego wielu z nas, bo niewątpliwie PAN oczekuje od wierzących, abyśmy okazali im serce. Lecz każdy ma własny dar łaski od Boga, jeden taki, a drugi inny [1Ko 7,7] - jak mówi Biblia przy innej okazji. A Bóg ustanowił w kościele najpierw apostołów, po wtóre proroków, po trzecie nauczycieli, następnie moc czynienia cudów, potem dary uzdrawiania, niesienia pomocy, kierowania, różne języki. Czy wszyscy są apostołami? Czy wszyscy..? [1Ko 12,28-30]. Oczywiste, że mamy różne dary według udzielonej nam łaski [Rz 12,6] i nie wszyscy mają robić to samo.

6. Jeśli kto mówi, niech mówi jak Słowo Boże. W czasach tak skomplikowanych jak obecnie, aby powiedzieć coś właściwego, trzeba najpierw wznieść się sercem i myślami ponad ziemię i uzyskać wgląd w sprawy z Bożego punktu widzenia. Nie bądź prędki w mówieniu i niech twoje serce nie wypowiada śpiesznie słowa przed Bogiem, bo Bóg jest w niebie, a ty na ziemi. Dlatego niech twoich słów będzie niewiele [Kzn 5,1]. Oczywiste, że przy takiej dynamice zmian w świcie jak obecnie, język mocno nas świerzbi, aby czym prędzej 'swoją mądrością' podzielić się z całym światem.  Tymczasem Biblia na takie okoliczności zaleca całkiem inne podejście do sprawy. Przeto, kto rozumny, niech milczy w tym czasie, gdyż jest to czas zły! [Am 5,13]. Jeśli już mimo wszystko chcemy się odezwać, to mówmy jak Słowo Boże.

7. Jeśli kto usługuje niech czyni to z mocą, której udziela Bóg. Nikt z natury nie jest nastawiony na to, aby być sługą. Wręcz przeciwnie, każdy chciałby jakoś panować nad innymi, a przynajmniej nad sytuacją, w której się znajduje. Z tej przyczyny pojęcie służby w dzisiejszym świecie uległo znacznemu przemianowaniu i nabrało nowego znaczenia. Dzisiaj "służby" kojarzą się nam bardziej z jakimiś  rozwiązaniami siłowymi, aniżeli z rzeczywistym usługiwaniem. Dlatego Biblia, poczynając od starszych zboru, wciąż wzywa do prawdziwej służby. Paście trzodę Bożą, która jest między wami, [...] nie jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór dla trzody [1Pt 5,2-3].   Ponad wszelką wątpliwość trzeba tu uniżonego serca, a do tego któż jest zdolny?  Jeśli więc ktoś w ostatecznych czasach przystępuje do służby w Kościele, niech to czyni w sile, której On udziela. Służąc w oparciu o własne siły i porywy serca wkrótce się zniechęcimy i nie przysłużymy się chwale Bożej.

8. Jego jest chwała i moc na wieki wieków. Ludzie skłonni są bardziej chwalić siebie nawzajem, aniżeli oddawać chwałę Bogu, co świadczy o kryzysie ich wiary. Jakże możecie wierzyć wy, którzy nawzajem od siebie przyjmujecie chwałę, a nie szukacie chwały pochodzącej od tego, który jedynie jest Bogiem? [Jn 5,44]. Biblia wręcz zobowiązuje nas, abyśmy wszystko w życiu dedykowali chwale Bożej.  A więc: Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyńcie na chwałę Bożą [1Ko 10,31]. Ludzie bezbożni nie są zainteresowani tym, aby oddawać chwałę Bogu. Niech przynajmniej na ustach chrześcijan będzie chwała nie jakiemuś narodowi, ani bohaterom, a przede wszystkim i zawsze chwała niech będzie Bogu, bo przecież mojej chwały nie oddam innemu [Iz 48,11] - powiedział PAN. 

Chwała Bogu! Amen.