Co robić, aby się uratować? (3) Drukuj Email
Autor: Biernacki Marian   
niedziela, 06 grudnia 2020 10:50
Tę garść wskazówek kieruję do Członków i Przyjaciół Centrum Chrześcijańskiego NOWE ŻYCIE, Znajomych z Facebooka, Czytelników bloga "Dzisiaj w świetle Biblii" ale też do wszystkich innych Osób, które natrafią na nie przypadkowo. Toczy się wielka batalia o naszą wieczność. Gdzie ją będziemy spędzać? Któregoś dnia ten świat się dla nas skończy i staniemy przed Bogiem, bo postanowiono, że człowiek raz umiera, a potem czeka go sąd [Hbr 9,27]. Bóg, który stopniowo i na wiele sposobów objawiał dawniej swoje Słowo ojcom przez proroków, w tych ostatnich dniach przemówił do nas w osobie Syna [Hbr 1,1-2]. Bóg robił i wciąż robi wszystko, abyśmy wraz ze światem nie zostali potępieni [1Ko 11,32]. A co my mamy robić, aby się uratować? 

Z dwóch wcześniejszych wpisów już wiemy, że trzeba uwierzyć w Jezusa Chrystusa i narodzić się na nowo. Integralnym aspektem tej zbawiennej przemiany człowieka jest opamiętanie. Za przykład niech nam posłuży sytuacja, jaka miała miejsce w Jerozolimie, w święto Pięćdziesiątnicy, kiedy to na grono naśladowców Jezusa po raz pierwszy zstąpił Duch Święty. Jak wiadomo, zrobiło się wielkie zbiegowisko. Wtedy napełniony Duchem Świętym Piotr apostoł wygłosił swoje pierwsze kazanie o zbawieniu w Jezusie Chrystusie. Słowa te przeszyły ich do głębi serca. Przerażeni zwrócili się do Piotra i pozostałych apostołów: Drodzy bracia, co mamy teraz robić? Opamiętajcie się - odpowiedział Piotr - i niech każdy z was da się ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa dla odpuszczenia waszych grzechów, a otrzymacie dar - Ducha Świętego [Dz 2,37-38].

W opamiętaniu, w nawróceniu człowieka, chodzi o całkowitą zmianę jego myślenia. Rodząc się z wody i z Ducha, ludzie stają się uczestnikami boskiej natury [2Pt 1,4]. Nabierają wstrętu do grzechu. Żałują lat przeżytych bez społeczności z Bogiem. Jak przedtem żyli dla grzechu, a byli martwi dla Boga, tak z chwilą opamiętania się umierają dla grzechu, a rozmiłowują się w Bogu i zaczynają żyć dla Niego. Kto popełnia grzech, z diabła jest, gdyż diabeł od początku grzeszy. A Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie. Kto z Boga się narodził, grzechu nie popełnia, gdyż posiew Boży jest w nim, i nie może grzeszyć, gdyż z Boga się narodził. Po tym poznaje się dzieci Boże i dzieci diabelskie [1Jn 3,8-10].

Nawracając się do Boga prawdziwie, przyjmujemy też zupełnie nowy system wartości. Ale wszystko to, co mi było zyskiem, uznałem ze względu na Chrystusa za szkodę. Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa [Flp 3,7-8] - napisał apostoł Paweł po swoim opamiętaniu. 

Całkowita zmiana myślenia połączona z wyznaniem grzechów i głęboką skruchą przed Bogiem owocuje zupełnie odmienionym życiem. Odtąd kochamy wszystko, co jest związane z Panem Jezusem. Ciągnie nas do Biblii i do społeczności z innymi wyznawcami Chrystusa. Drastycznie zaś spada w nas zainteresowanie uciechami sprzed nawrócenia. Nowa natura dziecka Bożego ma już inne zamiłowania i pasję aniżeli stara natura grzeszna i cielesna. 

Opamiętanie jest konieczne dla wszystkich, którzy chcą być uratowani od wiecznego potępienia. Pismo Święte wzywa do tego wielokrotnie. Bóg wprawdzie puszczał płazem czasy niewiedzy, teraz jednak wzywa wszędzie wszystkich ludzi, aby się upamiętali, gdyż wyznaczył dzień, w którym będzie sądził świat sprawiedliwie przez męża, którego ustanowił, potwierdzając to wszystkim przez wskrzeszenie go z martwych [Dz 17,30-31].

Wspaniałe przeżycie wewnętrznego odrodzenia serca domaga się zakomunikowania tego całemu światu. Biblia poucza, że każdy kto się opamiętał, powinien raz na zawsze oddzielić się od grzesznej przeszłości urządzając dla swego starego życia symboliczny pogrzeb. Z Bożą pomocą zajmiemy się tym jutrzejszego ranka.