Ojciec Drukuj
Autor: Gerhard Frost   
środa, 02 grudnia 2009 00:00

Jak każde dziecko najbardziej bałem się ciemności. Czasem nawet nie mogłem z tego powodu zasnąć. Gabinet mojego Ojca znajdował się dokładnie po drugiej stronie korytarza, a gdy ja kładłem się do łóżka, on często jeszcze pracował.
Kiedy ogarniał mnie paniczny lęk, wołałem go, modląc się, żeby odpowiedział. I nigdy mnie nie zawiódł.

Śpij, synku - wołał. Jestem tutaj!

Wówczas uspokojony zasypiałem. Mój ojciec nie zapalał światła w moim pokoju chociaż chciałem, żeby to zrobił ale dawał mi coś ważniejszego: pewność swej pełnej oddania obecności. Światło jedynie wydobyłoby z mroku moją samotność. Nie rozwiązałoby mojego problemu. Obecność, obecność kochającej mnie osoby oto czego rzeczywiście potrzebowałem.( Ps.139 )