Chcę zobaczyć miasto na wysokościach
I perłowe bramy, i tron.
I klęknąć na kolana, i modlić się, że doszedłem
Po wąskiej ścieżce, która wiodła do domu.
Chcę zobaczyć drogie miasto
Drzewo życia, przynoszące swój owoc.
Wiedzieć, że szczęście będzie wieczne, nowym będzie firmament
Gdzie słońce i księżyc zostaną zastąpione przez Boże święte oblicze.
Chcę zobaczyć nieziemskie miasto
W Księdze Żywota przeczytać swoje imię
Z triumfem przyjąć od Króla wieniec zwycięstwa
I wiecznie przebywać z Jego ludem.
Chcę zobaczyć złote miasto
Przygotowane dla Bożych dzieci
I przybliżyć się do Jezusa - On otrze łzę z oczu
I daruje radość memu sercu.
Więcej pieśni zza wschodniej granicy znajdziesz tutaj