Kiedy kładę się do snu, wtedy słyszy mnie Niebo.
Zagubiona, bez powodu
oddałam wszystko to co moje.
Nadeszły zimowe sztormy
i przesłoniły moje słońce.
Po tym wszystkim co przeżyłam
do kogo mam się zwrócić?
Ku Tobie zwracam się.
Ku Tobie zwracam się.
Całą utraconą siłę
odnajduję teraz w Tobie.
Ku Tobie zwracam się.
Ku Tobie zwracam się.
Gdy wszystko już ucichnie,
w Tobie odnajdę pieśń.
Ku Tobie zwracam się.
Powoli tracę dech,
nie mam już sił walczyć.
Zatapiam się,
szukając otwartych wrót.
Każda obrana przeze mnie droga
doprowadza do żalu.
I nie wiem czy dam sobie radę.
Mogę jedynie podnieść głowę.
Ku Tobie zwracam się.
Ku Tobie zwracam się.
Całą utraconą siłę
odnajduję teraz w Tobie.
Ku Tobie zwracam się.
Ku Tobie zwracam się.
Gdy wszystko już ucichnie,
w Tobie odnajdę pieśń.
Ku Tobie zwracam się.
(Tłumaczenie: J.G)
W kontekście wyśpiewanych słów, dramatycznej śmierci Whitney Houston oraz pouczenia ap.Pawła:
„ Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie wszelki ciężar i grzech, który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest przed nami, patrząc na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary, który zamiast doznać należytej mu radości, wycierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i usiadł na prawicy tronu Bożego.”
przypominamy, ku dogłębnej refleksji, oryginalną wersję przedstawionej już powyżej piosenki.