Zamiast życzeń świątecznych :) |
Autor: nieznany | |||
piątek, 23 grudnia 2016 12:00 | |||
Jeśli ustroję mój dom w różne świecidełka, gwiazdki i szkiełka, ale nie okażę miłości mojej rodzinie jestem po prostu kolejnym dekoratorem.
Jeśli stanę się niewolnikiem uwięzionym w kuchni, przygotowując wykwintne potrawy i dekorując stół do posiłku, ale nie okażę miłości mojej rodzinie, to jestem zaledwie typowym kucharzem.
Jeśli pracuję w przytułku dla ubogich, kolędując z całych sił i wspierając akcje charytatywne, ale nie okażę miłości mojej rodzinie, nic na tym nie zyskam.
Jeśli strzygę gałązki drzewka, ozdabiam je aniołkami i śnieżnymi płatkami, odwiedzam niezliczone przyjęcia i śpiewam w chórze, ale nie koncentruję się na Chrystusie, to mijam się z sednem sprawy.
Miłość przerywa gotowanie, aby uścisnąć dziecko.
Miłość odstawia na bok dekorowanie, aby ucałować małżonka.
Miłość nie zazdrości sąsiadom, wystawiającym na świąteczny stół najlepsze płótna i chińską porcelanę.
Miłość nie wrzeszczy na dzieci, aby schodziły z drogi.
Miłość nie daje wyłącznie tym, którzy mogą się odwdzięczyć, ale raduje się w dawaniu tym, którzy tego uczynić nie mogą.
Miłość wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim nadzieję pokłada i wszystko przetrwa.
Miłość nigdy nie zawodzi.
Gry komputerowe się zepsują, perłowe naszyjniki pogubią, a sprzęt do golfa zajdzie rdzą.
Ale dawanie miłości przetrwa.
|