Charakterystyka ludzi zgubionych (04) |
![]() |
![]() |
Autor: Cieślar Stanisław | |||
czwartek, 24 listopada 2011 00:00 | |||
Osoba zaślepiona nie dostrzega Bożego błogosławieństwa, dobrodziejstwa, miłości Bożej. Nawet kiedy rozmawiamy w obecności takiej osoby o nadzwyczajnych przeżyciach z Bogiem, nie może ona się z nami radować, gdyż jest nieczuła, nie widzi tego duchowymi oczami. Jezus jako światłość przyszedł na ziemię, aby oświecać serca i umysły niewierzących, aby zaświeciło im światło ewangelii. Aby to się wydarzyło musimy przekazywać niewierzącym ewangelię. „Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańskiego, zbawiony będzie. Ale jak mają wzywać tego, w którego nie uwierzyli? A jak mają uwierzyć w tego, o którym nie słyszeli? A jak usłyszeć, jeżeli nie ma tego, który zwiastuje?” (Rz 10,13-14).
Przez zaufanie Chrystusowi człowiek doświadcza pewności przebaczenia grzechów i zbawienia. Wieczne bezpieczeństwo, uwolnienie od lęku przed przyszłością, usprawiedliwienie są wspaniałymi błogosławieństwami dla niepewnej jutra duszy. „Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem, przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa” (Rz 5,1).
Przez przyjście i poznanie Jezusa Chrystusa człowiek otrzymuje nowe życie. Pismo powiada: „Jeśli ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare przeminęło, oto wszystko stało się nowe” (2 Kor 5,17). Bóg przez nowe narodzenie daje siłę i moc do życia zgodnego z Bożymi zasadami. Stary Testament podkreśla, że tylko Bóg może serce kamienne zamienić na serce mięsiste. Kiedy umysł zostaje napełniony Słowem Bożym już więcej nie jest próżny, przyćmiony i przytępiony, lecz staje się wypełniony myślami Bożymi, oświecony i otwarty na kierownictwo Ducha Świętego, oczyszczony i wyostrzony przez działanie uświęcającej mocy Bożej.
Duchowe ożywienie ze śmierci następuje z chwilą wypowiedzenia poddaństwa i uległości szatanowi, czyli opamiętaniu i zaufaniu Chrystusowi. Bóg nie tylko w Chrystusie ożywia nas z martwoty duchowej, ale daje życie wieczne. „Ale Bóg, który jestbogaty w miłosierdzie, dla wielkiej miłości swojej, którą nas umiłował, i nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem” (Ef 2,5). Od chwili przyjścia Chrystusa człowiek staje się obywatelem Królestwa Bożego.
Słowo Boże powiada, że Bóg troszczy się o wszystkich ludzi, że deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych, jednak ludzie bez Chrystusa nie posiadają spełnionego życia. Bóg stworzył człowieka do życia w społeczności z sobą. Grzech oddzielił nas od Boga i tylko nawiązanie ponownie społeczności przez zaufanie Chrystusowi przynosi spełnienie, pokój i zaspokojenie w Bogu. Każdy człowiek potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, przynależności. Bóg przyciąga nas do siebie więzami miłości, ponieważ wie, że bez jego pomocy, troski, kierownictwa człowiek stale błądzi. Pismo Święte powiada: „Nie porzucę cię ani cię nie opuszczę” (Hbr 13,5). Jezus przedstawia nam trzy typy ludzi zgubionych:
Zgubiona owca ma ciągłe skłonności do błądzenia i musi być poddana pasterzowi, aby się nie zgubić. „Wszyscy jak owce zbłądziliśmy każdy z nas na własną drogę zboczył” (Iz 53,6). „Gdyż wszyscy zgrzeszyli” (Rz 3,23). Natura grzesznika to ciągłe błądzenie, chodzenie własnymi drogami. Grzech to chybienie celu. Człowiek nie jest grzesznikiem, dlatego, że czyni źle; on czyni źle, ponieważ jest grzesznikiem; taką ma naturę.
Grzesznik nie jest w stanie sam sobie pomóc, sam się zbawić, uratować, dlatego potrzebuje kogoś, kto zainteresowałby się nim i odnalazł go. Czasem zgubiony grosz próbuje zaskarbić sobie dobrymi uczynkami, chce zapłacić za swój grzech, ale jest tylko jedna ofiara, jedna cena, która może zadość uczynić za grzech - drogocenna krew Chrystusa.
Jego odejście było działaniem rozmyślnym, celowym, świadomym odejściem od bogactwa i błogosławieństwa. Pomimo to Ojciec stale go wypatrywał i oczekiwał zmiany decyzji, gdyż wiedział, że w takim stanie syn marnotrawny jest zgubiony na wieki. Sytuacja człowieka zgubionego, nie znającego Chrystusa jest beznadziejna. Pismo Święte powiada nam, że wszyscy musimy zdać sprawę z własnego życia przed Bogiem. Ci, którzy nie powierzyli swojego życia Chrystusowi zostaną wrzuceni w ciemności zewnętrzne, gdzie będzie płacz i zgrzytanie zębów. Męki, cierpienia na wieki wieczne będą udziałem tych ludzi. Dla nas, dzieci Bożych, tych, którym Bóg okazał łaskę, oświecił serce, ożywił wraz z Chrystusem zrozumienie sytuacji zgubionych przyniesie nowy i świeży zapał dla głoszenia im ewangelii. Bądźmy stale wdzięczni, że Bóg nas wyratował od wiecznych cierpień. Jesteśmy teraz dłużnikami tych, którzy nie zostali jeszcze zbawieni. Nie jesteśmy w stanie sami im pomóc i zmienić ich położenie i naturę. Jedyna nadzieja leży w ewangelii Jezusa Chrystusa, o której apostoł Paweł powiada, że: „Jest mocą Bożą, ku zbawieniu każdemu, kto uwierzy” (Rz 1,16). Ewangelia zmienia życie rozsądzając zatwardziałość, zaślepienie, strach, lęk, zmysłowość. Ewangelia jest jedyną nadzieją dla naszych bliźnich, sąsiadów, znajomych. Potrzebujemy nastroić swoje serce na ludzi zgubionych i tak jak nasz Mistrz i Pan iść i szukać ich.
|