Stawiłem czoła górze,

Z którą nie zmagałem się wcześniej,

Dlatego wzywam Pana.

Wiem, zajęło to trochę czasu,

Ale Panie, proszę wysłuchaj mej modlitwy,

Potrzebuję Ciebie, jak nigdy wcześniej.

Refren:

Czasem potrzeba góry,

Czasem niespokojnego morza,

Czasami potrzeba pustyni,

Aby dotrzeć do mnie.

Twoja Miłość jest o wiele silniejsza,

Niż cokolwiek, co mnie niepokoi,

Czasem potrzeba góry,

By ufać i wierzyć.

Wybacz mi, Jezu

Myślałem, że mam kontrolę,

Nad tym, co życie stawia na mej drodze.

Lecz przyznam,

Przywiodło mnie to na kolana,

Potrzebuję Ciebie Panie i nie wstydzę się powiedzieć:

Refren:

Czasem potrzeba góry,

Czasem niespokojnego morza,

Czasami potrzeba pustyni.

Aby dotrzeć do mnie.

Twoja Miłość jest o wiele silniejsza,

Niż cokolwiek, co mnie niepokoi,

Czasem potrzeba góry,

By ufać i wierzyć.