Odpowiedzialność starszego pokolenia (24) Drukuj Email
Autor: Cieślar Stanisław   
piątek, 10 maja 2019 00:00

24. Odpowiedzialność starszego pokolenia

Jozue w 23 rozdziale Księgi wygłasza mowę pożegnalną dla swojego narodu - Izraela. W rozdziale tym Jozue mówi: „Starajcie się tylko nader usilnie o to, aby przestrzegać wszystkiego i czynić to, co jest napisane...”. Dalej Jozue przestrzega naród: „Abyście się nie pomieszali z tymi narodami, które pozostały u was...”.

Pierwszy rozdział Księgi Sędziów opisuje nieposłuszeństwo narodu izraelskiego słowom, które kierował do nich Jozue. Naród izraelski nie wypędził wrogich sobie narodów, tak jak Bóg nakazał, nie rozprawił się ze swoimi wrogami. Pozostawili ich pośród siebie zapominając, że Bóg nakazał ich wypędzić.

Jeżeli w naszym życiu pozostawimy grzechy, które Bogu się nie podobają, te same skutki, rezultaty będą miały miejsce w naszym życiu, jakie miały miejsce w narodzie izraelskim. Wrogowie naszej świętości, Jebuzejczycy, Aszeryci, Amorejczycy doprowadzą nas do strasznych problemów.

Bóg w Słowie swoim zdecydowanie nakazuje odrzucić zło, grzech. Nie wolno nam dopuścić do lekceważenia grzechu, pójścia na kompromis ze światem. „Odrzuciwszy więc wszelką złość i wszelką zdradę, i obłudę i zapalczywość, i wszelką obmowę jako nowonarodzone niemowlęta zapragnijcie nie sfałszowanego duchowego mleka, abyście przez nie wzrastali ku zbawieniu”. „Prowadźcie wśród pogan życie nienaganne” (1Piotr 2,1-2.12).

„Przeto odrzućcie wszelki brud i nadmiar złości i przyjmijcie z łagodnością wszczepione w was Słowo, które może zbawić dusze wasze” (Jk 1,21). Do każdego wierzącego należy odrzucić zło i grzech. Nikt, nawet Bóg tego nie uczyni za nas. Tak jak w czasach starotestamentowych, tak dzisiaj jesteśmy odpowiedzialni za prowadzenie wśród pogan życia nienagannego. Bóg zawsze współpracuje z nami i daje siłę do zwycięskiego życia, ale to my osobiście musimy troszczyć się o czystość naszego życia.

Księga Sędziów pierwszy rozdział, wersety 19.21.27-29.30-36 opisują nam bardzo obszernie, że izraelici nie wypędzili wrogów, wrogowie zdołali się utrzymać wśród nich. Drugi rozdział Księgi Sędziów przedstawia nam tragiczne konsekwencje nieposłuszeństwa narodu izraelskiego Bożym przykazaniom.

W pierwszym wersecie Bóg przypomina im swoje słowa przymierza. Tak wiele Bóg dla nas uczynił i nadal pragnie nas błogosławić. Bóg zawsze dotrzymuje swojego przymierza. Bóg obiecał narodowi błogosławieństwo do tysiącznego pokolenia (5Moj 7,1-2; 5Moj 13,2). Przymierze zawsze zawierane jest pomiędzy co najmniej dwoma stronami i każda z tych stron odpowiedzialna jest za to, aby przymierza dotrzymać.

W Jezusie Chrystusie Bóg ubłogosławił nas wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios. Przez swoją śmierć, Jezus otworzył drogę do wszelkich skarbów niebiańskich. Wszystko jest nam darowane w Chrystusie, co potrzebujemy do życia i pobożności na tej ziemi. W drugim wersecie Bóg mówi do narodu - „Wy zerwaliście przymierze. Czemu to uczyniliście”? Zagrodziliście sobie drogę do dalszych błogosławieństw.

Bóg zawsze boleje nad tym, kiedy jego lud odchodzi od Jego dróg, odstępuje od jego przymierza, oddala się od Niego, gdyż wtedy odrzuca Boże błogosławieństwo, którym Bóg pragnie go obdarzać. Przymierze mówiło: „Jeżeli ich nie wypędzicie, oni staną się dla was sidłem, pułapką, wrogiem. Sidła diabelskie są stale zastawione na wierzących. Wróg nie przestaje nacierać. Ale nasza postawa wobec wroga musi być agresywna, zdecydowana.

Bóg w wersecie trzecim odpowiada: „Przeto i Ja powiadam: Nie wypędzę ich spośród was, będą wam wrogami...”. Bóg zawsze dotrzymuje danego przymierza. Bóg nie mógł skłamać. W Słowie Bożym jest wiele obietnic uwarunkowanych naszym posłuszeństwem wobec Boga. Nie możemy oczekiwać Bożej przychylności a jednocześnie żyć własnym, grzesznym życiem. Naród Boży zlekceważył Boże zalecenia i nie wypędzili wrogich narodów. Teraz było już za późno. Jebuzejczycy i Amorejczycy zadomowili się na dobre wśród Izraelitów, a nawet wyparli niektórych w górskie okolice.

Kiedy usłyszeli te słowa naród zapłakał, przypomnieli sobie, że przez swoje nieposłuszeństwo stracili Boże błogosławieństwo. Kiedy żył Jozue naród izraelski żył zgodnie z wolą Bożą; służył Panu. Jozue był dojrzałym przywódcą, umiał głosić nie tylko to, co ucho łechce, ale wymagał od swojego narodu przestrzegania całej prawdy, nawet tej twardej mowy.

Jednak po śmierci Jozuego i po śmierci całego pokolenia synowie izraelscy zaczęli czynić zło w oczach Pana i służyć Baalom. Następne pokolenie nie znało Pana, ani tego co On uczynił dla Izraela. „A gdy również całe to pokolenie wymarło i nastało inne pokolenie, które nie znało Pana ani tego, co On uczynił dla Izraela, zaczęli synowie izraelscy czynić zło w oczach Pana i służyli Baalom” (Sdz 2,10-11).

Dlaczego następne pokolenie nie znało Pana?

Czytając te dwa wersety od razu nasuwa się myśl, że następne pokolenie było naprawdę złe. Ale czy to następne pokolenie było takie złe, czy też może poprzednie pokolenie zaniedbało przekazywania im Bożych wartości, prawdy Bożej?

Bóg powiedział w 5Moj 6,4-9: „Będziesz wpajał to w swoich synów”. W wielu miejscach Słowa czytamy, że Bóg stoi za swoim Słowem, czuwa, by je wykonać, nie posyła Słowa na próżno. Dlaczego więc następne pokolenie nie znało Pana i jego dróg? Może winę za przekazywanie dróg Bożych ponosi w tej sytuacji poprzednie pokolenie. Jakkolwiek by było, możemy z przeżyć Izraelitów wyciągnąć bardzo ważną lekcję dla naszego życia, szczególnie w dziedzinie ewangelizacji.

My, którzy poznaliśmy Boże drogi, niezależnie czy było to pięćdziesiąt lat temu, czy dwadzieścia lat temu, czy może tydzień temu, wszyscy jesteśmy odpowiedzialni przed Bogiem za to, aby następne pokolenie znało Pana i wiedziało, co On uczynił dla swojego ludu. Bycie świadkiem Chrystusa to przekazywanie następnym ludziom kim jest Jezus Chrystus i jak chodzić Jego ścieżkami.

Następnym pokoleniem może być twój ojciec lub matka, którym przekażesz ewangelię, czyli to kim jest Chrystus i co dla ciebie uczynił. Następnym pokoleniem może być nawet twój dziadek, który obserwuje twoje życie i zastanawia się, że posiadasz tyle radości, entuzjazmu. Następne pokolenie to twój i mój członek rodziny, to przyjaciel, z którym grasz w koszykówkę, to sąsiadka, z którą spotykasz się codziennie w drodze do sklepu. Następne pokolenie to twój szef w pracy, albo podwładny, dla którego jesteś łagodny, miły i konsekwentny.

Jest możliwe, że następne pokolenie z Księgi Sędziów nie znało Pana, ponieważ starsze pokolenie im nie opowiadało o Bogu Izraela. Może ich nie nauczano dróg Bożych, nie pozwolono im usługiwać, ponieważ starsi mieli tylko patent na usługiwanie, a młodych odizolowali od służby.

Istnieje niebezpieczeństwo, że kiedy chrześcijanie osiągnęli błogosławieństwo w jakiejś dziedzinie swojej służby, stają się ekspertami i nie pozwolą innym usługiwać. Tylko my wiemy jak poznawać Boga, przeżywać jego błogosławieństwo, jestem najlepszy, ja to tylko potrafię zrobić. Kiedy ktoś, szczególnie ktoś doświadczony w ten sposób myśli o sobie, nigdy nie pozwoli następnemu pokoleniu usługiwać.

Psalm 145,4 mówi: „Pokolenie pokoleniu głosi dzieła twoje, opowiada o potędze twojej”. Podobnie Ps 71,18 i inne.

Ewangelia jest własnością Bożą, gdyż od Niego pochodzi. Jesteśmy dysponentami Ewangelii. Bóg ustanowił nas na straży Jego tajemnic, Jego prawd. Pismo Święte powiada: „Tak niechaj każdy myśli o nas jako o sługach Chrystusowych i o szafarzach tajemnic Bożych” (1Kor 4,1). W innym miejscu apostoł Paweł przedstawia: „Bo jeśli ewangelię zwiastuję, nie mam się czym chlubić; jest to bowiem dla mnie koniecznością; a biada mi, jeślibym ewangelii nie zwiastował. Albowiem jeśli to czynię dobrowolnie, mam zapłatę; jeśli zaś niedobrowolnie, to sprawuję tylko powierzone mi szafarstwo” (1 Kor 9,16-17).

Odpowiedzialność starszego pokolenia, czyli każdego, kto poznał Chrystusa niezależnie od stażu wiary za nauczanie następnego pokolenia ma niesamowitą wagę. Jeśli chrześcijanie nie przekażą ewangelii następnym pokoleniom, pokolenia te nie tylko nie będą znać prawdziwego Boga, ale ciągle będą czcić innych bogów, żyć w ciemności, grzechu, zwiedzeniu.

Jeśli w naszym kraju niewłaściwie sprawować będziemy szafarstwo, które z łaski Bożej nam zostało powierzone kraj nasz będzie pogrążał się w coraz większym bałwochwalstwie. Przyjmijmy odpowiedzialność za nasz naród. Zbawienie to coś więcej niż złotówki. Wykupieni zostaliśmy nie złotem ani srebrem, lecz drogą krwią Chrystusa. Sprawujmy więc swoje zbawienie z bojaźnią i drżeniem. Posłuszeństwo nakazowi Pana jest wyrażeniem naszej czci i chwały Bogu.

Starsze pokolenie powinno być otwarte, aby nauczać młodsze pokolenie oraz pozwalać usługiwać młodszym, aby mogli się przekonać o Bożym działaniu, zaś młodsze pokolenie powinno być pokorne, aby uczyć się dróg Bożych, posiadać pragnienie, aby jak najwięcej poznać, z ochotą być wiernymi w małym.

Następne pokolenie opuściło Pana, chodzili za innymi bogami, zamiast Bogu Jedynemu oddawali pokłon bożkom i tak drażnili Boga. W rezultacie zapłonął gniew Pana, wydał ich nieprzyjaciołom, w rękę łupieżców, którzy ich łupili; zaprzedał ich w ręce okolicznych wrogów; ręka Pańska była przeciwko nim na ich nieszczęście; utrapił ich bardzo.

Odejście od Boga zawsze prowadzi do niewoli, grzechu. Zamiast tej wspaniałej błogosławiącej ręki Bożej, z powodu odstępstwa przyszło przekleństwo - tak im Pan przysiągł i dochował przymierza. Zamiast obfitego życia, pochodzącego od szczodrego Boga, przyszedł ten, który kradnie, zarzyna i wytraca. Zamiast radości i pokoju Bożego, nieprzyjaciel ich dręczył i łupił. Bóg utrapił ich bardzo; to nie diabeł ich utrapił, ale sami nie dochowując przymierza sprowadzili przekleństwo na własne życie.

Boże prawo, Jego drogi są doskonałe. Bóg wybrał nas dla siebie, przez Jezusa zawarł z nami przymierze zapieczętowane Krwią Chrystusa. On zawsze jest wierny i swojego przymierza dotrzymuje, jego żadna obietnica zawieść nie może.

Mamy odpowiedzialność przed Bogiem za własne życie, aby prowadzić je zgodnie z wolą Bożą, nie chodzić za innymi bożkami, materializmem, pragnieniem wiedzy czy władzy, pożądliwością.

Bóg dał nam także odpowiedzialność za innych, abyśmy przekazali im ewangelię, wskazywali drogę Bożą, umożliwiali usługiwanie itd. Następne pokolenia oczekują z utęsknieniem na objawienie się synów Bożych. Okażmy się wierni i bądźmy gotowi nauczać i prowadzić następne pokolenie.