Ojczyzna |
poniedziałek, 13 grudnia 2010 00:00 | |||
Pustynią grzeszną, ziemską, gdzie brzemię przygniatających kłamstw idę do ojczyzny, nieziemskiej, po krwawych śladach chrześcijan,
idę i przyjdę do niegasnącego Słońca miłości
podążam wciąż ciężką i smutną drogą, ale nie gaśnie nadzieja moja, w ojczyźnie mojej odpocznę
nie bojąc się wrogów, wkrótce kończy się nasza ziemska droga zajaśnieją wrota Syjonu
idę i przyjdę do niegasnącego Słońca miłości
wszyscy obmyci krwią Jezusa spotkają, płonąc miłością pielgrzyma zmęczonej ziemi
|