Człowiek na kształt diamentu posiada wiele płaszczyzn. Nie stanowią one oddzielnych całości, lecz oblicza jednego kryształu.
A. Dusza Hebrajskie słowo określające duszą, nefesz, oznacza zasadniczo życie. Odnosi się ono do człowieka jako istoty żywej (Rdz 2,7), jak również do innych form życia (Rdz 1,10-21.24.30; Kpł 17,11). Warto zwrócić uwagą na Wj 21,23 i Joz 2,13. Dusza w tym sensie dotyczy całego człowieka i odpowiada temu jej znaczeniu w naszym języku, które wyraża się w pytaniu „Ile dusz żyje w tym mieście?” Dusza jako zasada życia opuszcza człowieka w chwili jego śmierci (Rdz 35,18; Jr 15,2). Jednakże zwłoki również nazywane są duszą (Kpł 21,22; Lb 6,6; 9,6). W Starym Testamencie dusza nie istnieje bez ciała, co jest kolejnym wyrazem jedności istoty ludzkiej. „Choć użycie słowa nefesz (dusza) w sensie życie jest bardzo bogate w znaczenie, nie możemy nie dostrzec, że nefesz nigdy nie przybiera znaczenia niezniszczalnego rdzenia istoty, różnego od życia fizycznego i zdolnego do egzystowania nawet po śmierci tej istoty” (Hans Walter Wolff, Anthropology of the Old Testament, Philadelphia: Fortress, 1974, s. 20). Dusza to również centrum doświadczeń duchowych i emocjonalnych człowieka. Chodzi tu o sympatię i współczucie (Hiob 30,25), o rozpacz (Ps 43,5), gorycz (2 Krl 4,27), nienawiść (2 Sm 5,8), miłość (Pnp 1,7; 3,1-4) i smutek (Jr 13,17). Nowy Testament ujawnia zbieżności i rozbieżności w użyciu słowa dusza (greckie psyche). Słowo to określa całą osobę (Dz 2,41; 27,37); odnosi się tylko do niematerialnej strony człowieka (Mt 10,28); określa ludzi znajdujących się w stanie pośrednim pomiędzy śmiercią a zmartwychwstaniem ciała (Ap 6,9). Wydaje się, że odkupienie koncentruje się głównie na duszy (choć oczywiście ciało fizyczne również doświadcza skutków odkupienia). Warto zwrócić uwagą na takie fragmenty jak: Hbr 10,39; 13,17; Jk 1,21; l Pt 1,9.22; 2,11.25. Dusza zatem może oznaczać całą osobę, żywą lub po śmierci; niematerialny wymiar człowieka, wraz z jego emocjami; na niej skupia się ostrze odkupienia i duchowego wzrostu.
B. Duch Duch (hebr. mach i gr. pneuma) odnosi się tylko do niematerialnej strony człowieka, w przeciwieństwie do duszy, która może określać całego człowieka, zarówno jego stronę materialną, jak i niematerialną. Człowiek jest duszą, ale nigdzie nie ma mowy, że jest on duchem – człowiek posiada ducha. Duch pochodzi od Boga i wszyscy ludzie mają swego ducha (Lb 16,22; Hbr 12,9). Jako przejaw niematerialnego wymiaru człowieka, duch stanowi centrum różnych dyspozycji, emocji i postaw. Niektóre z nich to: myślenie (Iz 29,24), pamięć (Ps 77,6), pokora (Mt 5,3), smutek (Rdz 26,35), utrapienie (J 13,21), zawiść (Lb 5,14), pycha i wyniosłość (Prz 16,18), skrucha (Ps 34,19). Duch może przejawiać niepożądane emocje, dlatego życie duchowe wymaga szczególnej troski (Ps 51,12; 2 Kor 7,1). Choć dusza i duch mogą dzielić wspólne postawy i uczucia, to jednak wydaje się, że w myśli Pawła istnieje różnica pomiędzy duszą a duchem. Wynikałoby to jego nacisku na sprawy duchowe (l Kor 2,14; 3,1; 15,45; Ef 1,3; 5,19; Kol 1,9; 3,16). Dlaczego? „Kiedy Paweł stał się chrześcijaninem, przeżywanie Boga w Chrystusie stało się czynnikiem determinującym nie tylko jego poglądy na temat Boga, ale wszystko. Jako Żyd myślał zgodnie ze swą postawą wobec Stwórcy. W chrześcijańskim przeżywaniu termin psyche, odnoszący się do czysto ludzkiej witalności stał się nieważny. Centralne miejsce zajął termin pneuma, który rozpoczyna się w Bogu i przechodzi w człowieka. Fakt stosunkowo rzadkiego posługiwania się terminem psyche przez Pawła jest kluczem do zrozumienia tego słowa. (...) Wiedza Pawła o Duchu Świętym stanowiła podstawę jego antropologii, w której pneuma przyjęło rolę wiodącą” (W. David Stacey, The Pauline View of Man, London: Macmillan, 1956, ss. 126-127). Tytułem podsumowania: duch nie oznacza całej osoby, lecz tylko jej niematerialny wymiar, wraz z jego różnymi dyspozycjami i uczuciami. W myśli Pawła przyjmuje on wiodącą rolę w odniesieniu do życia duchowego.
C. Serce Serce jest bardzo szerokim pojęciem zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie. Słowo to występuje w Biblii około 955 razy w znaczeniu centrum życia fizycznego i psychicznego. Stosunkowo rzadko określa ono organ układu krwionośnego (2 Sm 18,14; 2 Krl 9,24). O wiele częściej serce oznacza człowieka wewnętrznego, istotę o wielopłaszczyznowej osobowości: 1. Serce jest siedliskiem życia intelektualnego. Ono rozważa (Pwt 8,5); zyskuje poznanie Słowa (Ps 119,11); jest źródłem złych myśli i działań (Mt 15,19-20); posiada zamiary i intencje (Hbr 4,12); może być zwodnicze (Jr 17,9). 2. Serce jest siedliskiem życia emocjonalnego. Ono miłuje (Pwt 6,5); dokonuje samooceny (Job 27,6); raduje się (Ps 104,15; Iz 30,29); może być zasmucone (Neh 2,2; Rz 9,2); ma pragnienia (Ps 37,4); może być rozgoryczone (Ps 73,21). 3. Jest siedliskiem życia wolicjonalnego. Ono szuka (Pwt 4.29); może się odwrócić (Wj 14,5); może być zatwardzone (8,15; Hbr 4,7); jest zdolne do dokonywania wyboru (Wj 7,22-23); może być nieobrzezane (Jr 9,26; Dz7,51). 4. Jest siedliskiem życia duchowego. Sercem człowiek wierzy, co daje rezultat w postaci usprawiedliwienia (Rz 10,9-10). W przypadku wierzącego, serce jest mieszkaniem Ojca (l Pt 3,15), Syna (Ef 3,17) i Ducha Świętego (2 Kor 1,22). Serce wierzącego ma być czyste (l Tym 1,5; Hbr 10,22) i obrzezane (Rz 2,29).
D. Sumienie Sumienie jest wewnętrznym świadectwem w człowieku, które mówi mu, co powinien a czego nie powinien robić. Sumienie nie uczy nas tego, co jest słuszne a co złe, ale ponagla nas do robienia tego, o czym nauczyliśmy się, że jest słuszne. Ktoś może w dobrej wierze czynić to, co jest niedobre, ponieważ został źle poinformowany w kwestii tego, co dobre, a co złe (Dz 23,1). Sumienie pojawia się tylko w Nowym Testamencie. W Starym Testamencie funkcje sumienia są przypisane sercu (np. l Sm 24,5; Hiob 27,6). W Nowym Testamencie termin sumienie pojawia się najczęściej w pismach Pawła (Jan używa słowa serce, jak np. w l J 3,19-21). Sumienie człowieka niezbawionego może być dobrym przewodnikiem (J 8,9; Rz 2,15), ale może też – mimo pozorów – nim nie być (Dz 23,1; l Tm 4.2; Tt 1,15; Hbr 10,22). Sumienie jest jak hamulce, na których nie można polegać do końca – czasem warto je sprawdzić. Sumienie chrześcijanina ponagla go do czynienia tego, co słuszne w różnych okolicznościach życia: (1) Ponagla go do posłuszeństwa wobec władz (Rz 13,5). (2) Każe mu znosić niesprawiedliwego pracodawcę. (3) Zastrzeżenia sumienia słabszych braci, którzy nie mogli jeść mięsa ofiarowanego uprzednio bożkom, miały być respektowane przez braci silniejszych (l Kor 8,7,10,12). (4) Sumienie może być wezwane jako świadek głębi i realności duchowego zaangażowania (Rz 9,2; 2 Kor 1,12; 4,2).
E. Umysł Podobnie jak sumienie, umysł wygląda wyraźniej w Nowym Testamencie W Starym, za słowem tłumaczonym jako umysł, stoi zazwyczaj słowo serce. Umysł obejmuje takie dyspozycje, jak pojmowanie i rozumienie, ale również takie, jak uczuwanie, osąd i decydowanie. Podstawowymi słowami Nowego Testamentu wyrażającymi tę koncepcję są: froneo, nous i synesis. Umysł człowieka niezbawionego jest godny potępienia (Rz 1,28), próżny (Ef 4 17), pokalany (Tt 1,15), zaślepiony (2 Kor 4,4), przyćmiony (Ef 4 18) Ponadto, jest on pozbawiony zdolności krytycznego spojrzenia na rzeczywistość, zdolność właściwą dla synesis (Rz 3,11). Umysł wierzącego zajmuje centralne miejsce w jego rozwoju duchowym Bóg posługuje się nim, aby dać zrozumienie prawdy (Łk 24,45; l Kor 14 14-15). Życie oddane Bogu musi się wiązać z odnawianiem umysłu (Rz 12 2). Umysł jest zaangażowany w decydowanie o sprawach wątpliwych (14,5), w dążenie do świętości (l Pt 1,13), w dochodzenie woli Pana (Ef 5,17), w miłowanie Go (Mt 22,37). Każda myśl musi być poddana w posłuszeństwo Chrystusowi (2 Kor 10,5).
F. Ciało Czasem ciało odnosi się do tkanki (Łk 24,39), albo do całej materialnej strony człowieka (l Kor 15,39; Hbr 5,7); kiedy jednak dotyczy jego niematerialnego wymiaru, oznacza skłonność do grzechu i buntu przeciw Bogu (Rz 7,18, l Kor 3,3; 2 Kor 1,12; Gal 5,17; Kol 2,18, 2 Pt 2,10; l J 2,16). Skłonność ta charakteryzuje zarówno wierzących, jak i niewierzących
G. Wola Biblia mówi dużo więcej o woli Boga, niż o woli człowieka a i w tym co mówi, brak jakiejś systematyczności. Wierzący potrafi chcieć czynić to, co jest dobre, to, co jest złe (Rz 7,15-25; l Tm 6,9; Jk 4,4). Wola stanowi bardziej wyraz innych stron osobowości, aniżeli odrębną zdolność samą w sobie.
Takie są przejawy niematerialnego wymiaru człowieka. Za ich pośrednictwem może on oddawać chwałę i służyć sobie samemu lub Bogu.
|