Puste krzesło |
niedziela, 13 sierpnia 2017 00:00 | |||
Córka pewnego człowieka poprosiła lokalnego pastora, by przybył modlić się z jej ojcem. Kiedy pastor zjawił się na miejscu, zobaczył leżącego na łóżku starego człowieka. Obok łóżka stało puste krzesło. Pastor założył, że starca poinformowano o jego wizycie. Zdziwiony pastor zamknął drzwi. - „Nigdy tego nikomu nie mówiłem, nawet mojej córce" - rzekł starzec, ale całe moje życie nie wiedziałem, jak się modlić. W kościele słyszałem jak pastor mówił o modlitwie, ale nie trafiało to do mnie. Porzuciłem wszelkie próby modlitwy, aż cztery lata temu mój najlepszy przyjaciel powiedział mi: Usiądź na krześle. Ustaw puste krzesło przed sobą i z wiarą, wyobraź sobie Jezusa na tym krześle. To nic strasznego, bo On obiecał, że zawsze będzie z nami. I tak po prostu z nim rozmawiaj, w ten sam sposób, w jaki rozmawiasz teraz ze mną." Więc spróbowałem i spodobało mi się to tak, że robię to po kilka godzin dziennie. Uważam jednak, by moja córka nie zobaczyła, że rozmawiam z pustym krzesłem, bo albo załamałaby się nerwowo, albo wysłała mnie do domu wariatów. Pastor był głęboko poruszony tą opowieścią i zachęcił starca, by to kontynuował. Następnie pomodlił się z nim, namaścił olejkiem i wrócił do kościoła.
|