Zostawił dom, zapomniał o Ojcu, odszedł daleko,
Odсzedł w krainy, gdzie nie ma szczęścia, gdzie samotność.
Za kroplę szczęścia oddał swą wolność,
Zacząłeś włóczyć się przez lata jak marnotrawny syn.

Refr.: Wróć do domu, wróć do domu, już zbliża się noc,
Wróć do domu, wróć do domu, wróć w ojcowski dom!
Wróć do domu, tam cię czekają i nie zapomnieli,
Wróć, wróć, wróć do domu, mój synu!

Ty w swoich żałosnych szatach, obciążony,
Pasiesz stada i jesz odpadki - wszak żeś najemnik.
A wspomnij lata, kiedy żyłeś w ojcowskim domu,
Mimo woli kręci się łza, kiedy wspominasz.

Pójdę do domu, wrócę do Ojca, a może wspomną,
Padnę do nóg, będę prosić, a może przyjmą.
Byle tylko być w liczbie sług, lecz razem z domem,
Pójdę do domu, wrócę do drogiego ojca.

Mój syn przyszedł, niech wiedzą wszyscy - on nie zbłąkany!
Znalazł się ten, który przepadł, on - najlepszy!
Mój dom - jego dom, i wszystko moje, niech jego będzie.
I niech zapomni on o życiowym nieszczęściu.

Więcej pieśni zza wschodniej granicy znajdziesz tutaj