Brat i przyjaciel Drukuj Email
Autor: Henryk Hukisz   
sobota, 01 października 2016 16:56

„Braćmi jesteśmy, przyjaciółmi stajemy się” – słyszałem kiedyś taką maksymę, i stwierdzam, że w życiu tak właśnie często bywa.


Prawdziwa przyjaźń wymaga stałej pielęgnacji i wyrozumiałości, gdyż nie ma ludzi doskonałych. Jak mówi jedno z wielu przysłów na temat przyjaźni - „Kto szuka przyjaciół bez wad, pozostaje bez przyjaciół”. Dlatego też należy pamiętać, że „trzeba wielu lat by znaleźć przyjaciela, wystarczy chwila by go stracić”, lecz czy prawdziwa przyjaźń może być tak łatwo utracona? Najbardziej znane przysłowie o przyjaźni mówi, że „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”. Angielska wersja tej prawdy stwierdza, że „friend in need is a friend indeed”.

Adam Mickiewicz, nasz narodowy wieszcz , w wierszu „Przyjaciele”, opisuje historię ostatnich przyjaciół w oszomiańskim powiecie, którzy potrafili nawet ziarnko podzielić na dwoje. Lecz, podczas przyjacielskiej pogawędki pod dębem, gdy Mieszek się zdrzemnął, Leszek wdrapał się na wierzchołek drzewa, gdy niespodziewanie do ich towarzystwa przyłączył się niedźwiedź. Mieszka, przed niechybnym pożarciem przez nieproszonego gościa, uratował jedynie nieświeży zapach, a nie przyjaźń Leszka.

W kościele łączy nas więź braterskiej miłości - „Filadelfia” w języku greckim. Czy oprócz tej relacji, istnieje coś więcej, co można byłoby określić mianem przyjaźni?

Biblia zawiera wiele opisów prawdziwej przyjaźni, jak również podaje przykłady, gdy przyjaciele zdradzali swych partnerów. Już na samym początku możemy czytać o człowieku, którego sam Bóg nazwał swoim przyjacielem. Jest to oczywiście Abraham, o którym jest napisane: „I uwierzył Abraham Bogu i poczytane mu to zostało ku usprawiedliwieniu, i nazwany został przyjacielem Boga”(Jak. 2:23).

Podobną relację ze swoim Stwórcą miał Mojżesz. Ten mąż Boży doświadczył czegoś wyjątkowego, gdyż „rozmawiał Pan z Mojżeszem twarzą w twarz, tak jak człowiek rozmawia ze swoim przyjacielem”(2 Moj. 33:11). Jestem przekonany, że ta przyjaźń miała być zachętą, przykładem do naśladowania w społeczności narodu wybranego. Chodziło o to, aby poszczególnych członków narodu łączyło coś więcej, niż tylko przynależność do tej samej społeczności.

Przyjaźń, to „bliskie, serdeczne stosunki z kimś oparte na wzajemnej życzliwości, szczerości, zaufaniu, możności liczenia na kogoś w każdej okoliczności; życzliwość, serdeczność okazywana komuś” (Słownik Języka Polskiego PWN). Przyjaciel, to ktoś, na kogo można zawsze liczyć, w każdej sytuacji. Najlepszym przykładem takiej przyjaźni w Starym Testamencie jest więź, jaka powstała pomiędzy Jonatanem, synem króla Saula i Dawidem. Czytamy w Biblii, że w sytaucji, gdy Dawid musiał uciekać przed zazdrosnym o powodzenie wśród ludzi Saulem - „Zawarli tedy Jonatan z Dawidem związek przyjaźni, ponieważ umiłował go jak siebie samego”(1 Sam. 18:3)

Były to czasy, gdy prawdziwa przyjaźń jeszcze istniała. Jonatan, nie obawiał się konsekwencji przyjaźni z Dawidem, chociaż mógł srogo za to zapłacić. Król Saul był bezlitosny wobec każdego, kto sympatyzował z Dawidem. Jonatan jednak, „rozmawiał z Saulem, swoim ojcem, o Dawidzie życzliwie”(1 Sam. 19:4), i zachęcał króla do zmiany nastawienia do swego przyjaciela. Z dalszej historii tej przyjaźni dowiadujemy się, że Jonatan odbierał pogróżki z powodu tej przyjaźni – „I wybuchnął Saul gniewem na Jonatana, i rzekł do niego: Synu przewrotnej i przekornej niewiasty! Dobrze wiem, że się przyjaźnisz z synem Isajego ku twojej hańbie i hańbie łona twojej matki”(1 Sam. 18:30).

Dawid, gdy został już królem, malował w Psalmach prawdziwy obraz przyjaźni z wieloma ludźmi, którzy go otaczali. Lecz prawdziwa przyjaźń zaczęła stopniowo zanikać, ludzie stawali się bardziej wyrachowani wobec bliźnich. Dawid pisał: „Przyjaciele i towarzysze moi stoją z dala od mego nieszczęścia, a krewni moi stronią ode mnie” (Ps. 38:12). Nawet osoby będące w bliskiej relacji z nim, odwracali się, gdy potrzebował ich wsparcia – „Nawet przyjaciel mój, któremu zaufałem, który jadł mój chleb, podniósł piętę przeciwko mnie”(Ps. 41:10). Lecz Dawid znał prawdziwą przyjaźń, wiedział, że jedynie ci, którzy są blisko Boga, są godni zaufania wśród ludzi. Wyznał w jednym z Psalmów: „Jestem przyjacielem wszystkich, którzy się ciebie boją i przestrzegają ustaw twoich”(Ps. 119:63).

Salomon, syn króla Dawida, również napisał wiele mądrych sentencji na temat przyjaźni. Niestety, nie było już wielu prawdziwych przyjaciół, najczęściej ta bliższa więź istniała jedynie dzięki pewnym warunkom, jak bogactwo czy powodzenie. Salomon pisał: „Ubogi jest znienawidzony nawet przez swojego bliźniego, lecz bogaty ma wielu przyjaciół”(Prz.Sal. 14:20), oraz „Bogactwo zjednywa wielu przyjaciół, lecz ubogiego przyjaciel opuszcza” (Prz.Sal. 19:4). Dlatego ten mądry król udzielał rad, jak zachować prawdziwą przyjaźń – „Zataja występek ten, komu zależy na przyjaźni; lecz kto o nim rozgłasza, rozłącza przyjaciół”(Prz.Sal. 17:9). Wierny przyjaciel, jest skarbem, potrafi powiedzieć prawdę, chociaż może być bolesna, gdyż „razy przyjaciela są oznaką wierności, pocałunki wroga są zwodnicze”(Prz. Sal. 27:6).

Później nastały czasy duchowej ciemności. Nie było już prawdziwych przyjaciół, ani wobec Boga, ani też pośród ludzi. Prorocy, jak Izajasz czy Jeremiasz doznawali wiele razów od swoich współbraci. Nie mieli przyjaciół wśród ludzi, zostali osamotnieni w swojej służbie dla Boga. Jeremiasz ostrzegał przed fałszywymi przyjaciółmi – „Niech się każdy wystrzega swojego przyjaciela i niech nikt nie dowierza bratu, bo każdy brat knuje zdradę jak Jakub, a każdy przyjaciel szerzy oszczerstwo”(Jer. 9:3). Relacje wśród ludności narodu izraelskiego osiągały już apogeum nienawiści, prorok pisał: „Słyszałem złośliwe szepty wielu: "Groza dokoła! Złóżcie donos i my złożymy donos na niego!" Wszyscy moi przyjaciele czyhają na mój upadek - "Może da się namówić i potem będziemy nad nim górą, i zemścimy się na nim"(Jer. 20:10).

Dlatego Bóg posłał na świat przepełniony nienawiścią najwierniejszego Przyjaciela, Swego Syna. Tylko On, mógł powiedzieć do Judasza w momencie, gdy przyszedł ze zgrają oprawców, aby Go pojmać: „Przyjacielu, po co przychodzisz? Wtedy podeszli bliżej, rzucili się na Jezusa i pochwycili go”(Mat. 26:50). Natomiast w obliczu Jego wielkiej miłości dotychczasowi wrogowie, jak Herod i Piłat, stali się  „tego dnia przyjaciółmi; poprzednio bowiem byli sobie wrogami” (Łuk. 23:12).

Jezus nazwał nas Swoimi przyjaciółmi – „Jesteście przyjaciółmi moimi, jeśli czynić będziecie, co wam przykazuję” (Jan 15:14). To nas zobowiązuje do trwania w tym powołaniu, to nas wyróżnia i przez to stajemy się prawdziwymi przyjaciółmi, na wzór naszego wielkiego Przyjaciela. 

Tylko w Chrystusie możemy stać się przyjaciółmi dla drugich. Braćmi już jesteśmy, lecz zechciejmy osiągnąć coś więcej w naszych wzajemnych relacjach.

Świat kieruje się własnymi prawami postępowania i w nim nie ma prawdziwej przyjaźni, jedynie warunkowa, dlatego musimy wzorować się na zasadach Bożego Królestwa. Pomiędzy tymi dwoma światami nie ma równości, gdyż Jakub napisał „Wiarołomni, czy nie wiecie, że przyjaźń ze światem, to wrogość wobec Boga? Jeśli więc kto chce być przyjacielem świata, staje się nieprzyjacielem Boga”(Jak. 4:4).