Panie, trzymaj mnie na moich kolanach |
Autor: Edwin i Lilian Harvey | |||
środa, 26 czerwca 2013 00:00 | |||
...Daniel trzy razy dziennie padał na kolana i modlił się... Daniel 6:11 Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem... Efezjan 3:14 Mary Warburton Booth pojechała do Indii pełna jasnych nadziei, ale po pięciu latach bez żadnego owocu przyjechała do domu na urlop zniechęcona i rozważała taką myśl, że już tam nie wróci. Na konferencji w Keswick otrzymała wewnętrzne wyzwanie, aby powrócić na to pole misyjne, ale z tą różnicą, że w przyszłości najważniejsza będzie dla niej modlitwa. Jej wiersz odsłania tajemnicę, której dobrze by się było nauczyć i wprowadzić w życie w naszej dziedzinie służby. Bóg mnie powołał, abym pracowała dla Niego, Ach, co za radość i miłość Wstąpiła do mojego życia, kiedy poszłam, Aby zdobywać dusze dla Nieba. Gdy upływał czas, widziałam potrzebę, Gęstą ciemność wszędzie, Więc modlitwę zastąpiłam moją wytężoną pracą. Bóg nadal chciał mnie używać do pracy I każdego dnia uczyłam się Jak ważne było moje błogosławione zadanie Kiedy wzdychałam o zgubionych. Walczyłam zdecydowanie i z uporem Często zadając pytanie - co daje Ta męcząca walka dzień po dniu? Zawiodłam w zdobywaniu dusz. On mnie dalej trzymał i szłam dalej, Aż nadszedł dzień, Kiedy wszystko się zmieniło - złożyłam to, Abyś ty mógł poznać drogę - On mnie zatrzymał w moich własnych wysiłkach I pokazał, że mój cel nie przynosi owocu. Wtedy zawstydzona, napomniana uklękłam W modlitwie agonii. Kiedy wołałam, wysłuchał mnie I odwrócił się do mnie, Wziął obie moje ręce w swoje i powiedział: „Zobaczysz wielkie zwycięstwa, Poznaj tajemnicę, Że bez względu na to, co i gdzie będziesz robić, To podstawową pracą dla ciebie Jest modlitwa, głęboka, prawdziwa modlitwa.” Ach, jakie zwycięstwa On odniósł, Ach, ile dusz zdobył, Kiedy ja modliłam się gorliwie do Boga, On je przyprowadzał jedną po drugiej, Dotąd, aż oglądnęłam się i byłam zdumiona, Gdyż modlitwa spowodowała wyzwolenie I teraz modlę się ponad wszystko: „Panie, trzymaj mnie na kolanach.” W. M. Booth Bóg przykłada większą wartość do modlitwy i społeczności, niż pracy. Niebiański Oblubieniec ubiega się o żonę, a nie wynajmuje służącej. Modlitwa wyprowadza Boga z Jego ukrytego miejsca, aby czynił cuda na ziemi... aby wylewał siebie poprzez wierzących ludzi do świata zgubionych dusz. A. W. Roffe
|