Strumienie na pustyni - 5 sierpień Drukuj Email
Autor: L.B. Cowman   
środa, 05 sierpnia 2015 20:00

Dosyć masz, gdy masz łaskę moją ... (2 Kor. 12, 9)

Bogu upodobało się w wyjątkowo trudnych okolicznościach zabrać nasze najmłodsze dziecko. Po złożeniu prochów mojego maleńkiego do mogiły na cmentarzu, wróciłem do domu i poczułem, że powinienem przemówić do zborowników na temat znaczenia cierpień w życiu chrześcijanina.

Znalazłem w Biblii odpowiedni tekst i przygotowałem usługę na najbliższą niedzielę. Jednak zapisując swoje myśli, nie mogłem szczerze przyznać się do ich prawdziwości; uklęknąłem więc i poprosiłem Pana, aby mi pomógł i by przestrogi, które miałem zamiar podać drugim, były rzeczywiście moimi przeżyciami.

Podczas modlitwy nieświadomie otworzyłem oczy i zobaczyłem na ścianie tekst w ramce, podarowany mi przez matkę kilka dni przed wyjazdem na wypoczynek, podczas którego umarł mój syn. Przed odjazdem poleciłem opiekunce, by podczas mojej nieobecności powiesiła go na ścianie mego pokoju. Po powrocie do domu nie zwróciłem na niego uwagi, ale teraz, ocierając łzy spojrzałem i przeczytałem: „Dosyć masz, gdy masz łaskę moją”.

Słowa te głęboko dotknęły mego serca. Poczułem wyrzuty z powodu modlitwy, gdy wołałem: „Panie, okaż mi swoją łaskę”. W odpowiedzi wyraźnie usłyszałem słowa: „Jak możesz prosić o coś, co już ci jest dane?” Bóg zatroszczył się o to, by Jego łaski było dość; uwierz temu, a wtedy tak właśnie będzie, gdyż sam Pan potwierdza to wyraźnie: „Dosyć masz (nie będzie lub może okaże się), gdy masz łaskę moją”. Od tej chwili słowo to wryło się w moje serce i dziękuję memu Bogu, że żyję nim do chwili obecnej.

Lekcja, jaką otrzymałem i staram się przekazać innym, jest następująca: nigdy nie zmieniaj Bożych faktów w modlitwy i nadzieje, ale traktuj je jako rzeczywistość i wierząc im znajdziesz w nich moc.