Omówimy pytania dotyczące tematu: zasadnicze pojęcie i wyjaśnienie różnicy pomiędzy "Królestwem Bożym" a "Królestwem Niebios". Należałoby również w związku z tym wyjaśnić:
- Wymiar czasowy i ograniczenie. (Na przykład czy Jan Chrzciciel należał do "Królestwa Niebios"? Mat. 11,11.12). - Czy istnieje jakiś przestrzenny wymiar tych królestw? - W jaki sposób można dostać się do danego królestwa? (porównaj Mat. 19,23.24). - Dlaczego tylko Mateusz używa pojęcia "Królestwo Niebios"?
- Na co należy zwrócić szczególną uwagę rozważając podobieństwo o "Królestwie Niebios"? - Jeżeli istnieją jakieś różnice pomiędzy tymi królestwami, to dlaczego ewangelista Łukasz te same podobieństwa o "Królestwie Niebios" co w Ewangelii Mateusza, rozpoczyna słowami "Królestwo Boże"? - Co należy rozumieć pod tajemnicami "Królestwa Niebios"? (Mat. 13,11). - Czy istnieje jakaś "hierarchia" w Królestwie Niebios? (Mat. 5,19.20). Na czym to polega? Czy "Królestwo Boże" jest w jakiś podobny sposób organizowane? - Jak należy rozumieć to, co jest napisane w Ewangelii Mateusza 13,51.52?
Uważam, że tych pytań już wystarczy.
Odpowiedzi: Królestwo Boże i Królestwo Niebios Królestwo to jest potęga lub pewien zasięg władzy i panowania. Biblia mówi nie tylko o ziemskim królestwie, ale także i o boskim i o szatańskim panowaniu. Piłatowi oświadczył Pan: "Królestwo moje nie jest z tego świata", bo ono nie jest stąd (Jan 18,36). Celem Bożym jest, aby to Królestwo uczynić w tym świecie widocznym i skutecznym.
Określenie "Królestwo Boże" wskazuje na prawo panowania Boga w jego osobistym władaniu także i tutaj na ziemi. Sam Pan był uosobieniem tego Królestwa. On mógł powiedzieć Żydom: "Przybliżyło się do was Królestwo Boże"; "Oto bowiem Królestwo Boże jest pośród was" (Łuk. 19,9; 17,21). Królestwo to stoi w przeciwieństwie do wszelkich dążności zawładnięcia tego świata przez ludzkość i narody.
Pierwszy raz w Piśmie Świętym "królestwo" jako takie zostało nazwane przez Nimroda i przez niego ugruntowane. Nimrod był dzielnym myśliwym przed Panem, a początek jego królestwa zaczynał się w kraju Synear (1 Mojż. 10,8-10). Aby jednak zabezpieczyć i rozszerzyć potrzebną przestrzeń życiową, rozpoczęła się walka o władzę narodów, która jeszcze do dnia dzisiejszego nie została zakończona. Stale i wciąż chodzi o nowy porządek świata, którego skutkiem jest dalsze zakucie świata w niewolę. Wszystkie usiłowania i walki w całej historii ludzkości są tego dowodem, że niemożliwym jest osiągnięcie przez ludzkość, upragnionego przez nich, pokojowego porządku świata. Oczekiwane nadzieje, które ludzie chcieliby osiągnąć dzięki swojej walce i własnemu działaniu jednak zawodzą, gdyż tylko Bóg ustanowi taką władzę, która będzie władzą wieczną i królestwo, które będzie niezniszczalne (Dan. 7,14).
Królestwo Boże w Starym Testamencie Jedynym oczekiwaniem wszystkich wierzących poprzez wszystkie czasy, tutaj na tej ziemi, jest, aby Bóg zapanował na niej swoim pokojem, sprawiedliwością i błogosławieństwem. Już Enoch, który żył około 900 lat przed potopem, prorokował o przyjściu Pana z tysiącami swoich świętych (Juda 14). Abraham oczekiwał takiego miasta, mającego mocne fundamenty, którego budowniczymi twórcą jest sam Bóg (Hebr. 11). Danielowi była dana obietnica, że przyjdzie Mesjasz, aby została "przywrócona wieczna sprawiedliwość (Dan. 9,24). Ta chwała Królestwa Bożego ma swój opis w świadectwach prorockich. Skoro Izrael także ma szczególne miejsce w tym Królestwie, to do Pana będzie należało to Królestwo i On będzie panował nad narodami, gdyż ziemia napełniona będzie dobrocią Pana. Oczekiwanie tego Królestwa już w Starym Testamencie jest jednak nierozłącznie połączone z mesjanistycznym oczekiwaniem. Bez Odkupiciela nie ma żadnego odkupienia, a bez Zbawiciela nie ma zbawienia. Dotyczy to każdego poszczególnego człowieka jak i całego świata. Odnowienie wszechrzeczy, to wynik dzieła zbawienia (Dz. Ap. 3,21).
Król i jego Królestwo To, co jest napisane pod koniec Ewangelii Jana, ma znaczenie także i dla innych ewangelii. "Te zaś są spisane, abyście wierzyli, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga" (Jan 20,31). Cale Jego życie i Jego działalność były przekonywującym dowodem tego, że sprawuje mesjanistyczne stanowisko. Wyraźnie w Ewangelii według Mateusza Król i jego Królestwo są centralnym punktem rozważań. Ponad 70. miejsc w Starym Testamencie wskazuje zgodność świadectw proroków. To poselstwo, które Pan i Jego uczniowie głosili było ewangelią Królestwa Bożego. Do tego należy także i to, że każda choroba i każda niemoc zostanie uzdrowiona (Mat. 4,23; 9,35). Dzisiaj ewangelia łaski i chwały jest głoszona innym poselstwem. Wszystkie usiłowania, które podejmowali ludzie w tym kierunku aby przyjąć Pana jako Króla tego Królestwa, okazały się daremne. Dlatego Pan musiał wypowiedzieć te słowa: "... powiadam wam, że Królestwo Boże zostanie wam zabrane, a dane narodowi, który będzie wydawał jego owoce" (Mat. 21,43). To objawienie Jego boskiej mocy i siły potwierdza świadectwo Pana: "Tedy nadeszło do was Królestwo Boże" (Mat. 12,28). Lecz niewiara i sprzeciw doprowadziły do odrzucenia Pana. W szczególnie wyraźny sposób przedstawia Mateusz dwie prawdy w swojej Ewangelii:
1. Boże staranie w wielkiej cierpliwości aby nakłonić naród Izraelski do zmiany myślenia i przyjęcia zbawienia. 2. Skutki, jakie będą musieli ponosić z powodu nieprzyjęcia i odrzucenia zbawienia.
W żadnej innej Ewangelii nie mówi się tak często o Królestwie jak w Ewangelii Mateusza: o Królestwie Niebios około 32 razy, o Królestwie Bożym 5 razy, o Królestwie 6 razy: Królestwie Ojca, Królestwie Syna Człowieczego i Królestwie Chrystusa.
To wyrażenie "Królestwo Niebios" znajdujemy tylko u Mateusza i tutaj zajmuje ono szerokie miejsce w nauczaniu. Przede wszystkim jest tutaj pokazany niebiański charakter tego Królestwa, w przeciwieństwie do ziemskiego królestwa. Ponadto, ta relacja ma także jeszcze zbawienno-historyczne i prorocze znaczenie, gdyż zostało to darowane uczniom: "wam dano wiedzieć tajemnice Królestwa Niebieskiego". Dla duchowych przywódców i dla reszty narodu pozostało to tajemnicą. Na nich wypełniło się proroctwo Izajasza 6,9: "Słuchajcie bacznie, lecz nie rozumiejcie i patrzcie uważnie, lecz nie poznawajcie".
Czas tajemnicy Nowy Testament często mówi o tajemnicach. Jeśli zestawimy teksty to staje się jasne, że chodzi o prawdy, które nie były znane synom ludzkim w dawnych pokoleniach (Ef. 3,4). Boże objawienie zostało dopiero zakończone przez świadectwo apostołów. To, co my znajdujemy w listach apostołów, jest nie tylko zachętą, lecz także nowym objawieniem Bożym. Sam Pan potwierdził świadectwo proroków, ale również zwiastował nowe objawienie. Już dla starotestamentowych proroków, ten czas między cierpieniami, które miały przyjść na Chrystusa i po nich następującą chwałą, był czasem pełnym tajemnic. Nie wiedzieli jak długi będzie ten czas i co w tym czasie wypełni się. Dopiero Pan Jezus odsłonił tajemnicę. Po odrzuceniu Pana, na gruncie bluźnierstwa przeciwko Duchowi, Pan stwierdza: "Wam dane jest znać tajemnice Królestwa Niebios, ale tamtym nie jest dane" (Mat. 13,11). W Ewangeliach Marka i Łukasza nazwane jest to "tajemnicą Królestwa Bożego" (Mar. 4,11; Łuk. 8,10). Czas tych tajemnic rozpoczął się z chwilą odrzucenia Pana i zakończy się z chwilą objawienia się Pana w Jego mocy i chwale. Podobieństwa o Królestwie Niebios zawierają pewne prorocze znaczenie. Z różnych stron jest naświetlany ten czas. w którym odrzucony został Król. Jego królestwo jednak trwa, lecz nadal w ukryciu i jest otoczone albo Bożym błogosławieństwem, albo formą ludzkiej obłudnej pobożności. Dlatego też wielu ludzi zalicza się niesłusznie do tego Królestwa, gdyż według świadectwa Boga nie należą do niego, i tak powstaje coś nienaturalnego i nieboskiego. Jak w Objawieniu Jana siedem listów do zborów, tak podobieństwa w Ewangelii Mateusza pokazują historyczny rozwój Bożego świadectwa w sensie praktycznym. Przy tym są pokazane podstawy boskiego działania jak również szatańskiego i ludzkiego. Do Królestwa Niebios należą wszyscy ci, którzy zaliczają się do wyznawców. Nie możemy powiedzieć w ten sposób, że Królestwo Boże równe jest zborowi Bożemu. Do tego Królestwa należy całe chrześcijaństwo i Izrael. Prawdziwość wiary okaże się w owocach wian.7 lub w czasie objawienia na końcu. Tajemnice naszego Pana nie stanowią nauki lecz służą do pouczenia. Nie możemy również powiedzieć, że w tych podobieństwach chodzi tylko i wyłącznie o Izrael. Żadna przypowieść nie zaczyna się od takich słów: "Izrael podobny jest..." ale zawsze czytamy tak: Królestwo Niebios podobne jest..." W tych przypadkach chodzi o to, aby przez porównanie pewne zasady lub rozwój uczynić bardziej zrozumiałym.
Podobieństwa Królestwa Niebios W Ewangelii Mateusza jest dziesięć podobieństw, które mają bezpośredni związek z Królestwem Niebios. Wszystkie one mówią o takim okresie czasu, w którym Pan jest nieobecny, a odpowiedzialność przekazał swoim sługom. 1. A kiedy ludzie spali, przyszedł nieprzyjaciel i nasiał kąkolu między pszenicę (13,24-30); 2. Ziarnko gorczycy kiedy wzrośnie, staje się drzewem, tak iż przylatują ptaki niebieskie i gnieżdżą się w jego gałęziach (13,31.32); 3. Kwas, który zakwasza wszystko (13,33); 4. Skarb ukryty w roli; Pan kupuje tę rolę (13,44); 5. Pan znajduje perłę i kupuje ją (13,45.46); 6. Sortowanie ryb po wyciągnięciu pełnej sieci (13,47-50); 7. Pewien król rozlicza sługi i objawia w tym swoją cierpliwość (18,23-35); 8. Gospodarz wynajmuje robotników do pracy w swojej winnicy i wypłaca im uzgodnione wynagrodzenie (20,1-16); 9. Król zaprasza gości na wesele swego syna, lecz zaproszeni nie chcą przyjść (22,1-14); 10. Różnica między mądrymi a głupimi pannami (25,1-13).
Podobieństwa te są łatwe do zrozumienia, gdyż są to przykłady wzięte z praktycznego życia, które jednak posiadają głębokie, duchowe znaczenie. My nie musimy dzisiaj kurczowo szukać wyjaśnień dotyczących tych podobieństw. Niektóre z nich już sam Pan wyjaśnił, a objawienia Ducha Świętego dane później wskazują zbawienno-historyczne związki. Niektóre z nich są już historyczną rzeczywistością, ponieważ nie chodzi tutaj o rozwój światowej polityki naszych czasów, ale o Boże świadectwo w tym świecie. Jakkolwiek podobieństwa po części wskazują na późniejszy czas, to nie tracą nic ze swych pouczeń, bo przecież nie ma większej różnicy gdy czeka się na Króla, Oblubieńca albo na Pana. W każdym wypadku zalecana jest czujność. Zbór Boży nie oczekuje Króla i jego Królestwa, ale Pana jako Głowy swojego ciała - Kościoła. Jednak gdy Pan przyjdzie w swojej mocy i chwale aby ustanowić swoje królestwo, wtedy i my okażemy się razem z Nim w chwale (Kol. 3,4), gdyż zostaliśmy drogo kupieni. Dlatego w podobieństwie możemy widzieć siebie tą kosztowną perłą, za którą Pan oddał wszystko co posiadał. A więc nasze dziękczynienie nie może być wyrażone tylko słowami, ale w urzeczywistnianiu zasad Królestwa. "Albowiem Królestwo Boże zasadza się nie na słowie, lecz na mocy" (1 Kor. 4,20), "to nie jest pokarm ani napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym" (Rzym. 14,17).
Kontakte 2/91 Karl Thewes T i G. Giertler
|