Bóg nas powołuje i kształtuje Drukuj Email
Autor: Poręba Andrzej   
wtorek, 13 lutego 2018 00:00

 
Jaka jest nasza szata? Drukuj Email
Autor: Senk Marek   
niedziela, 11 lutego 2018 00:00

 
Dlaczego tylko w świątyni? Drukuj Email
Autor: Administrator   
piątek, 09 lutego 2018 10:00
Czytałem dziś rano w Księdze Wyjścia instrukcję przygotowywania olejku do poświęcania przez namaszczenie oraz kadzidła. Obydwa specyfiki miały być wykonane wg ścisłej receptury. Mogły być używane wyłącznie przez kapłanów i tylko w służbie Bożej.

Ten olejek należy do Mnie i będzie on służył do poświęcania przez namaszczanie po wszystkie wasze pokolenia. Nie wolno go nakładać na ciało innych ludzi ani sporządzać olejku o takim samym składzie. Olejek ten bowiem jest święty — i za taki macie go uważać. Ktokolwiek przygotuje olejek o takim samym składzie lub ktokolwiek nałoży go na osobę, dla której nie jest on przeznaczony, zostanie usunięty spośród swojego ludu [2Mo 30,31-33].

Kadzidło to będzie dla was największą świętością. Kadzidła o takim składzie nie sporządzajcie dla siebie. Masz je traktować jako święte — dla PANA. Ktokolwiek sporządzi takie jak to, aby używać go jako pachnidła, zostanie usunięty spośród swojego ludu [2Mo 30,36b-38].

Bóg ustanowił wyraźną różnicę pomiędzy tym, co było używane w służbie świątynnej, a wszystkim pozostałym, służącym do codziennego użytku. Proszę zauważyć, że skład i sposób przyrządzania  olejku i kadzidła wcale nie były ukryte i sekretne, jak receptura pączków u A. Blikle'go. Każdy Izraelita miał wiedzieć, co za olejek i kadzidło są używane w służbie Bożej. Jednak absolutnie nie wolno im było przygotowywać ich i używać dla celów poza świątynnych.
Więcej… [Dlaczego tylko w świątyni?]
 
Niezbędna świadomość Drukuj Email
czwartek, 08 lutego 2018 00:00

 
Mąż głową domu Drukuj Email
Autor: Michalak Patryk   
wtorek, 06 lutego 2018 00:00

 
On nigdy nie spóźnia się Drukuj Email
Autor: Katarzyna i Michał Rzymscy   
poniedziałek, 05 lutego 2018 10:00

 
Moralizowanie zamiast ewangelizowania Drukuj Email
Autor: Marian Biernacki   
poniedziałek, 05 lutego 2018 00:00

Jednym z głównych zadań każdego chrześcijanina jest głoszenie ewangelii. Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu [Mk 16,15]. Podkreślmy przy tym jednak, że Jezus rozsyłając swoich uczniów, skonkretyzował to zadanie, skupiając ich uwagę w zasadzie tylko na jednym: Weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi [Dz 1,8].

Innymi słowy, chrześcijanie mają być świadkami Jezusa! Właściwe ewangelizowanie – to konfrontowanie ludzi z osobą Syna Bożego Jezusa Chrystusa! Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ucząc je przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata [Mt 28,19–20].

Więcej… [Moralizowanie zamiast ewangelizowania]
 
Głoszenie ewangelii w czasach współczesnych (08) Drukuj Email
Autor: Cieślar Stanisław   
poniedziałek, 05 lutego 2018 00:00

8. Głoszenie ewangelii w czasach współczesnych

Służba Jezusa, apostołów i uczniów Jezusa w pierwszym wieku charakteryzowała się gorliwością, spontanicznością i była codziennym zadaniem naśladowców Chrystusa.

My również, podobnie jak pierwsi chrześcijanie powołani zostaliśmy do głoszenia ewangelii. Wszyscy wierzący w Chrystusa zostali posłani na świat, aby zwiastować dobrą nowinę. Pierwszy Kościół bardzo mocno zaangażował się i wypełnił polecenie Chrystusa. Współczesny Kościół także w wielu miejscach na ziemi odnosi sukcesy w dziedzinie ewangelizacji.

Polska, nasz kraj stoi w przededniu wielkiego przebudzenia. Odniesiemy nie mniejszy sukces w zdobywaniu rodaków dla Chrystusa, pod warunkiem, że z taką sam mocą i przekonaniem przekazywać będziemy ewangelię. Każdy chrześcijanin, indywidualnie może odnosić zwycięstwo w zdobywaniu ludzi dla Królestwa Bożego. Potrzebne nam są dwie rzeczy: modlitwa i posłuszeństwo nakazowi Mistrza. Dopóki nie będziesz posłuszny rozkazowi Chrystusa i nie zaangażujesz się, nie zobaczysz ludzi zbawionych. Jeśli podejmiesz zobowiązanie i będziesz głosił ewangelię, doświadczysz tej samej radości co apostołowie i przeżyjesz najwspanialszą przygodę z Jezusem w swoim życiu. Posłuszeństwo Słowu Bożemu zawsze przynosi radość, satysfakcję, błogosławieństwo i nowe, świeże namaszczenie. Bóg chce objawiać nam ciągle nowe rzeczy i sprawiać niespodzianki, jeśli mu się poddamy.

Powstaje pytanie, dlaczego chrześcijanie w czasach współczesnych nie świadczą tak jak w czasach pierwszego Kościoła.

Więcej… [Głoszenie ewangelii w czasach współczesnych (08)]
 
Jeden dzień z życia Jezusa Drukuj Email
Autor: Tomczyński Marek   
niedziela, 04 lutego 2018 10:00

Zapraszamy do wysłuchania nowego kazania pt. ”Jeden dzień z życia Jezusa ”  zamieszczonego w dziale Marek Tomczyński - Kazania.

Zostało ono wygłoszone przez br. Marka Tomczyńskiego pastora zboru w Legnicy.

Można je odsłuchać również bezpośrednio ze strony naszego radia.

Słuchaj 

 
Głoszenie ewangelii w pierwszym Kościele ( 07) Drukuj Email
Autor: Cieślar Stanisław   
niedziela, 04 lutego 2018 00:00

7. Głoszenie ewangelii w pierwszym Kościele

Ewangelista Łukasz rozpoczynając pisać Dzieje Apostolskie mówi: „Pierwszą księgę, Teofilu, napisałem o tym wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, gdy /.../ został wzięty w górę” (Dz 1,1-2). Idąc za przykładem i nakazem swojego mistrza, apostołowie i pierwsi chrześcijanie kontynuowali służbę głoszenia ewangelii. Szli z miejsca na miejsce, gdyż to co widzieli i słyszeli sami tego chcieli doświadczyć.

Chrześcijanie pierwszego Kościoła nie potrzebowali organizować specjalnych imprez, ewangelizacji, ponieważ tak otwarcie mówili o swojej wierze w swoim środowisku, że stało się to powszechnym tematem każdego spotkania.

Więcej… [Głoszenie ewangelii w pierwszym Kościele ( 07)]
 
Marnotrawny Kościół Drukuj Email
Autor: Clendennen Bert   
sobota, 03 lutego 2018 00:00

Poselstwo o Kościele marnotrawnym było po raz pierwszy wygłoszone i nagrane dla programu telewizyjnego, a następnie ukazało się na winylowych płytach długogrających w latach 60. Następstwem jego publikacji przez radio i telewizję było przebudzenie u schyłku lat 70. i na początku lat 80. w wielu miastach Ameryki, gdzie przemawiał brat B.H. Clendennen.

Nadszedł jednak czas, kiedy to poruszenie się zakończyło. Przez 20 lat brat Clendennen nie głosił o Kościele marnotrawnym, aż wreszcie Bóg przemówił do niego mówiąc, że dał mu to przesłanie, aby objawić mu, co ma przyjść na Kościół.

W roku 2001 na dorocznej Konferencji Kaznodziejów Międzynarodowej Szkoły Chrystusa (SOC - School of Christ International) w Beaumont w Teksasie, brat Clendennen na nowo odczuł ciężar od Pana, aby się tym podzielić: „… to już teraz, synu. Głoś to na nowo.”

Kiedy na nowo głosił o Kościele marnotrawnym byłem po raz pierwszy wśród uczestników tej konferencji. Odcisnęło to piętno na moim sercu i życiu jako mocne przesłanie i znak od Boga.

W roku 1994, kiedy mieszkałem w Szkocji, trafiła do mnie stara taśma magnetofonowa zawierająca to przesłanie. Przez następne sześć lat słuchałem tej kasety wiele, wiele razy. Nikt z moich znajomych nie słyszał nigdy o bracie Clendennenie i nikt nie potrafił powiedzieć, co się z nim stało. Ale dzięki Bożej łasce znalazłem się na tym wspaniałym zgromadzeniu kaznodziejów w roku 2001, kiedy Bóg pobudził brata Clendennena, aby na nowo podzielił się słowem o Kościele marnotrawnym.

Przez następnych 9 lat pracowałem razem z nim organizując i prowadząc różne spotkania, konferencje i szkolenia. Tysiące razy słuchałem jego kazań, lecz nigdy przez te lata nie słyszałem, by głosił to wspaniałe przesłanie, aż do września 2009 roku, kiedy to byłem wraz z nim we Francji. Wtedy nie wiedział on jeszcze o tym, że zostało mu tylko dwa i pół miesiąca życia na tej ziemi.

To był ostatni raz, kiedy ten wielki mąż Boży głosił zagranicą. Na spotkaniu było obecnych kilku rosyjskich pastorów, którzy ukończyli Szkołę Chrystusa w 1994 roku w Moskwie. 87 - letni brat Clendennen natychmiast przypomniał sobie ich imiona, a także gdzie i kiedy ostatnio się z nimi widział. W czasie tego samego weekendu głosił Chrystusa liderom i wierzącym na konferencji w Belgii. Jego nieustającym wołaniem był powrót kościoła do prostego objawienia Chrystusa i upodobnienie się tylko do Niego.

W roku 2012 przypada 20 rocznica powstania Międzynarodowej Szkoły Chrystusa, którą brat Clendennen założył w październiku 1992 w Moskwie. Liczba 20 w numerologii biblijnej oznacza przyszłe oczekiwania. I rzeczywiście, mamy przyszłe oczekiwania co do tej pracy w Europie i na całym świecie. W czasie naszych przygotowań do dorocznej Konferencji Kaznodziejów 2012 w Europie, w moim sercu zrodziło się pragnienie, aby udostępnić wszystkim to przesłanie w formie drukowanej.

Przez te lata często nazywałem Europę „marnotrawnym kontynentem”. Europa widziała wiele przebudzeń, wiele duchowych poruszeń, wspaniałych przywódców, kaznodziejów i proroków, a jednak znalazła się w chlewie jedząc świńskie pomyje. Nadszedł czas, żeby powróciła.

Tekst, który przedstawiam, jest połączeniem przesłania głoszonego przez brata Clendennena w latach 60. XX wieku i w roku 2001.


Keith Malcolmson, SOC, Dyrektor na Europę październik 2012


Z radością informujemy , że dzięki uprzejmości br. Andrzeja Olszewskiego  książkę pt. "Marnotrawny kościół" (.pdf) można w całości , bezpłatnie pobrać z naszego serwera ftp
kliknij tutaj

lub czytać bezpośrednio z naszej strony kliknij tutaj

 
Inny Jezus Drukuj Email
Autor: Roger Oakland   
piątek, 02 lutego 2018 00:00

 
Naucz się uprzedzać wroga Drukuj Email
Autor: Biernacki Marian   
piątek, 02 lutego 2018 00:00
Spokojne, codzienne życie ewangelicznie wierzącego chrześcijanina w Polsce. Można powiedzieć, że życie bezpieczne. Spokojnie się ułożę i zasnę, bo Ty sam, Panie, sprawiasz, że bezpiecznie mieszkam [Ps 4,9]. Nawet nie wypada się trwożyć. Nie ulękniesz się strachu nocnego ani strzały lecącej za dnia, ani zarazy, która grasuje w ciemności, ani moru, który poraża w południe [Ps 91]. I któż wyrządzi wam co złego, jeżeli będziecie gorliwymi rzecznikami dobrego? [1Pt 3,13]. Tak jest. W Chrystusie czujemy się super bezpieczni.
Nie zapominajmy wszakże, że jest i druga strona medalu. Wiemy, że przebywając w ciele jesteśmy oddaleni od Pana [2Ko 5,6]. Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć [1Pt 5,8]. Nie każdy kontakt z ludźmi jest bezpieczny. Nie każdego jednakowo należy gościć w domu i w zborze. Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać [Jn 10,10]. Zagrożenie wisi w powietrzu. Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat [1Jn 4,1].

Wiara nie zabezpiecza nas przed trudnościami. W każdej chwili można popaść w tarapaty. W dobre lata młodości Józefa wtargnęła zawiść braci i wywózka do Egiptu. Żyjący według serca Bożego Dawid z dnia na dzień musiał błagać o ponowne stworzenie w nim czystego serca. Sielskie życie Hioba nagle zostało przerwane serią nieszczęść. Pobożność Daniela nie uchroniła go od wrzucenia do lwiej jamy.
Więcej… [Naucz się uprzedzać wroga]
 
Ekumenia, która narodziła się w piekle Drukuj Email
Autor: Bert Clendennen   
czwartek, 01 lutego 2018 00:00

"...taka ekumenia, która wszystko nazywa kościołem, narodziła się w piekle."

 Wybrane myśli pastora Berta Clendennena na temat Ekumenii

Możemy mieć dobre intencje, nasze motywacje mogą być właściwe, ale ludzie czynią wiele rzeczy dla Pana, które nie są czynione w Duchu Świętym i przez Ducha Świętego. Końcowym efektem tego jest śmierć. Pan jest hojny i łaskawy i jeżeli jest to sprawa niewiedzy, On jest długo cierpliwy i stara się poprowadzić nas lepszymi drogami. To jednak nie oznacza w żadnym przypadku, że On akceptuje to, co nie jest z Ducha Świętego. W którymś momencie to się załamie. Załamią się też ci, którzy tak postępują i stwierdzą, że duży procent tego, co czynili, nie został im zaliczony. Jakież to smutne.

Dlatego krzyż jest pełną odpowiedzią. Wszystko jest zawarte w krzyżu. Krzyż mówi, że taki porządek, choćby był to porządek religijny, według którego postępuje człowiek cielesny, musi być całkowicie odrzucony. To jest w sprzeczności z ekumenicznym sposobem myślenia w naszych czasach. W krzyżu Jezusa Chrystusa Bóg powiedział – ty w swoim cielesnym stanie nie możesz Mi służyć. Nie możesz wydawać żadnego owocu dla Mojej chwały. Do Boga może dotrzeć jedynie to, co pochodzi od Ducha Świętego.

„Szkoła Chrystusa” str. 21

Taka ekumenia, która wszystko nazywa kościołem, narodziła się w piekle. Rozlega się wołanie o jedność, jedność kosztem czystej doktryny i kosztem prawdy. My w kościele również wołamy o jedność i harmonię, ale tylko drogocenne krew Jezusa Chrystusa może spowodować jedność . Tak, jak krew obmywa każdą komórkę i tworzy harmonię między komórkami, tak i w sensie duchowym, jeżeli każdy członek ciała Chrystusa jest obmyty w krwi Chrystusa i jeżeli chodzimy w światłości, powstaje właściwa jedność i harmonia w duchowym ciele.

Więcej… [Ekumenia, która narodziła się w piekle]
 
<< pierwsza < poprzednia 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 następna > ostatnia >>

Strona 145 z 225